4 liga podkarpacka. Wólczanka Wólka Pełkińska zremisowała na własnym obiekcie z Głogovią [RELACJA, ZDJĘCIA]

W pierwszych minutach lepiej wyglądali przyjezdni. Głogovia próbowała kilku szarż, raz z lewej, raz z prawej strony, ale niewiele z nich wynikało. Mecz długimi fragmentami toczył się głównie w środkowej strefie boiska, a dogodnych okazji na gole było jak na lekarstwo. Z godnych odnotowania wspomnieć można strzał w 7 minucie Krzysztofa Pietlucha, z okolic pola karnego. Kapitan Wólczanki nie uderzył jednak zbyt czysto i piłka poleciała obok słupka. Po stronie Głogovii najbliżej trafienia był Bartłomiej Kiełbasa, którego strzał z dystansu, z wiatrem omal nie znalazł się w samym okienku bramki gospodarzy. W 36 minucie, w dość przypadkowy sposób w znakomitej sytuacji znalazł się Hubert Podolak, ale skiksował. Jego błąd błyskawicznie naprawił Pietluch, który dopadł do bezpańskiej piłki i z bliska nie dał szans Piotrowi Lipce.

W drugiej połowie najpierw szansę na podwyższenie wyniku miał Podolak jednak nie utrzymał się przy futbolówce atakowany przez dwóch obrońców Głogovii, a za chwilę po rzucie różnym z metra do siatki gospodarzy piłkę skierował Konrad Domoń. W 70 minucie miejscowi powinni znowu być na prowadzeniu, ale Podolak fatalnie spudłował z główki. W ostatnich fragmentach więcej z gry miała ekipa Głogovii. Kilka razy pod bramką gospodarzy się zakotłowało, ale kolejnych goli zmarznięci kibice już nie zobaczyli.

BRAMKI: 1:0 Pietluch 36, 1:1 Domoń 58.

WÓLCZNANKA: Świder – Walat, K. Gliniany, Roga, Kloc – Banguero (65. Kubrak ż), Paczocha, Valihura (M. Olejarka ż), Gonzales (80. Michalski) – Podolak (K. Olejarka), Pietluch. Trener: Daniel Zielenkiewicz.

GŁOGOVIA: Lipka – Hus, Wilk (61. Cząba ż), Woźniak, Domoń – Skiba (70. Szary), Kuca, Kiełbasa, Pilecki – Płonka, Czop. Trener: Kamil Kawa.

SĘDZIOWAŁ: Ciak (Stalowa Wola). WIDZÓW: 100.