Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

4 liga podkarpacka. Wypowiedzi zawodników i trenerów po meczu na szczycie w Nowotańcu

Tomasz Paryś
Tomasz Paryś
W obozie jednych smutek, w obozie drugich radość. Porozmawialiśmy z jednymi i drugimi.
W obozie jednych smutek, w obozie drugich radość. Porozmawialiśmy z jednymi i drugimi. Tomasz Sowa
Po końcowym gwizdku sędziego o ocenę dopiero co zakończonego spotkania poprosiliśmy szkoleniowców i zawodników obu drużyn.

Trener Karpat Krosno Dariusz Liana przyznał po meczu, że było to bardzo ciężkie spotkanie, ale na takie właśnie się nastawiali.

- Ciężkie spotkanie, ale takiego właśnie meczu walki spodziewaliśmy się. Wiedzieliśmy, że tutaj nie będzie pięknej gry piłką tym bardziej, że boisko było nasiąknięte po opadach deszczu. Zdawaliśmy sobie również sprawę, że będziemy musieli się trochę poboksować z rywalem, ale głównym celem było zwycięstwo i to się udało zrealizować - podsumował spotkanie szkoleniowiec gości.

Po przerwie Karpaty skupiły się głównie na bronieniu dostępu do własnej bramki, rzadko zapuszczając się pod pole karne Cosmosu.

- W drugiej połowie mieliśmy grać progresywnym pressingiem, zdobywać cały czas przestrzeń, ale Cosmos też nas zmusił do takiej gry. Staraliśmy się z ławki reagować, aby drużyna szła cały czas do przodu, nie zostawała z tyłu. Były momenty, że byliśmy za nisko, ale były też dobre momenty w tej części gry, gdy zdobywaliśmy teren i przejmowaliśmy inicjatywę. Co najważniejsze, w pierwszej połowie zbieraliśmy mało drugich piłek, a już po przerwie poprawiliśmy ustawienie i zdecydowanie więcej ich zbieraliśmy, dzięki czemu mogliśmy utrzymywać się przy piłce na połowie Cosmosu - zakończył Dariusz Liana.

Bohater tego spotkania Mateusz Krawczyk chwalił swoich kolegów z drużyny za dobrą grę w obronie, szczególnie w drugiej połowie.

- Mecz walki na ciężkim boisku. Przed meczem padało i boisko nie sprzyjało grze technicznej. Po strzeleniu bramki mocno staliśmy na nogach, dobrze ustawialiśmy się w obronie, sytuacji mieliśmy może mniej jak Cosmos, ale wytrwaliśmy, nie popełnialiśmy błędów, bo tutaj na tym małym boisku w Nowotańcu każdy większy błąd mógł nas kosztować utratę bramki i w konsekwencji stratę trzech punktów. Po Igloopolu Dębica była w nas taka złość, że nie zdołaliśmy tam strzelić bramki grając w przewadze, a to zwycięstwo tutaj na pewno nas podbuduje do dalszej pracy - cieszył się bramkarz i zarazem kapitan krośnieńskiej drużyny.

W obozie gospodarzy więcej smutku po przegranej, ale jak podkreśla trener Grzegorz Pastuszak ten mecz nie będzie decydujący o awansie.

- Karpaty niczym nas nie zaskoczyły. Powinniśmy wykorzystać sytuacje z pierwszej połowy, które moim zdaniem były decydujące. Odnośnie rzutu karnego, według mnie bardzo miękki i to w takim meczu. Druga strona medalu, że było to pokłosie trzech naszych indywidualnych błędów w jednej doliczonej do pierwszej połowy minucie. Z przebiegu spotkania uważam, że remis byłby bardziej sprawiedliwym wynikiem. W drugiej połowie Karpaty już tylko broniły się, ale myślałem, że jednak będziemy mieć więcej sytuacji bramkowych. Nie do końca jestem zadowolony z gry, bo graliśmy zbyt nerwowo, ale w takim meczu nie można się dziwić zawodnikom. Moim zdaniem ten rezultat jeszcze o niczym nie przesądza - stwierdził coach Cosmosu Nowotaniec.

Kilka słów podsumowania na temat spotkania z Karpatami Krosno powiedział też zawodnik wicelidera rozgrywek 4 ligi Hubert Pieszczoch.

- Wiedzieliśmy, że drużyna Karpat postawi nam bardzo ciężkie warunki do gry, ale moim zdaniem zasłużyliśmy na ten jeden punkt, choćby ze względu na sytuacje, które stworzyliśmy w tym meczu. Na pewno dużo pochwały dla bramkarza Mateusza Krawczyka, który też spędził tutaj trochę czasu i zna to boisko doskonale, ale to dopiero czwarta wiosenna kolejka, dużo jeszcze gry przed nami. Uważam, że ten mecz nie będzie decydował o końcowym rozrachunku. Na pewno szkoda porażki, ale musimy patrzeć w przyszłość, nie możemy się załamywać, tylko szukać punktów w kolejnych spotkaniach - ocenił mecz młody pomocnik Cosmosu Nowotaniec.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24