Wprawdzie w 13. minucie po rzucie rożnym miejscowi trafili w słupek, a dziesięć minut później Daniel Pawłowski ofiarną interwencją zablokował strzał Jakuba Siary, ale takich elektryzujących momentów nie było wiele.
Miejscowi otworzyli wynik po tym, jak w strefie środkowej piłkę wywalczył Mateusz Mikulski, wymienił podania z Igorem Tarałą, a następnie dośrodkował z lewej strony. Wykorzystał to Dorian Buczek, który z kilku metrów wpakował piłkę do siatki. Wynik ustalił Marcin Stefanik, który bez przyjęcia kopnął piłkę wybitą przez obrońcę. – Takie przepchnięte to zwycięstwo. Wiele rzeczy jest jeszcze do poprawy, ale cieszy to, że pewne elementy, nad którymi ostatnio pracowaliśmy, były widoczne przy bramce na 1:0 oraz w defensywie – powiedział Michał Szymczak, trener Igloopolu.
Igloopol Dębica – Głogovia Głogów Małopolski 2:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Buczek 76, 2:0 Stefanik 89.
Igloopol: Lis – Majka (89 Falarz), Pawłowski, Kozłowski ż, Mikulski – Leśniak (59 Tarała), Stefanik, Peda, Cyganowski (85 Ciskał), Kurek (59 Kos, 63 Smoła) – Buczek ż. Trener Michał Szymczak.
Głogovia: Lipka – Początek, Staszczak żżcz90+4, Osuch, Woźniak – Cząba (80 Hałucha), Kmiotek, Siara, Zieliński, Kvaterniuk ż – Płonka ż (80 Maćkowiak). Trener Krzysztof Korab.
Sędziował Kochański (Krosno). Widzów 150.
Polska - Chorwacja: Kto faworytem meczu?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Edyta Górniak dalej chce rozwodu kościelnego z Krupą? Podjęła ostateczną decyzję
- Tomaszewska wytyka Rozenek macierzyństwo na pokaz? Wypomina APARTAMENTY | WIDEO
- Piękna żona Zielińskiego w cieniu słynnych WAGs. Nie uwierzysz w jej wykształcenie
- Ostrowska-Królikowska pierwszy raz o wnuczce. Radosne słowa do maleńkiej Jadzi [FOTO]