4 liga podkarpacka. Zdziesiątkowana Lechia Sędziszów Małopolski nie dała rady Izolatorowi Boguchwała [ZDJĘCIA]

Na początku meczu goście pokazali, że nie przyjechali do Boguchwały się bronić - zaskoczyć Shkvarkova próbowali Pyrdek i Słoma, ale albo golkiper „Izolacji” był na posterunku, albo strzał był niecelny.

Jednak po niespełna 20 minutach musieli już grać w ołabieniu, bo sędzie wyrzucił z boiska Śwista, który sfaulował rywala tuż przed polem karnym. Oczywiście od tego momentu Izolator zaczął przeważać, ale w sumie nie potrafił tej przewagi udokumentować.

Na początku drugiej części Lechia, a konkretnie Zygmunt jeszcze bardziej „ułatwił” gospodarzom zadanie, bo po wulgarnym geście w kierunku kibiców wyleciał z boiska. Zaraz potem strzelanie dla miejscowych rozpoczął Aleksander Gajdek, a następnie Lucjan Frydrych i Konrad Kowal dobili rywala. Gospodarze mieli jeszcze kilka sytuacji, ale zabrakło im dokładności i spokoju pod bramką rywala, który pod koniec stracił jeszcze Branasa (uraz). Lechia jedynie długimi piłkami czasami starała się uruchomić w drugich 45 minutach Pyrdka z przodu, ale defensywa „Izolacji” szybko neutralizowała te „wypady” ofensywne.

Bramki: 1:0 Gajdek 54, 2:0 Frydrych 63, 3:0 Kowal 67.

Izolator: Shkvarkov - T. Nalepka (66 Cach), Kasprzyk, Gajdek (70 Noga) - Walas, Majcher, K. Wilk, J. Wilk (66 Rembisz) - P. Nalepka (75 Kusy), Frydrych (66 Oreńczuk), Kowal (79 Żurawski). Trener Tomasz Głąb.

Lechia: Ćwiczak ż - Al. Czółno (73 Ziobro), Kanach, Świst cz [19-faul], Zygmunt cz [51-niesportowe zachowanie] - Ciemierkiewicz (64 Ka. Wesołowski), Słoma ż (70 Branas), Frankiewicz - Am. Czółno (73 Dziura), Kędzior ż (85 Bęben), Pyrdek ż. Trener grający Dariusz Frankiewicz.

Sędziował Kijowski (Krosno). Widzów ok. 100.