4 liga podkarpacka. Zwycięstwo Wisłoka Wiśniowa z dedykacją dla kolegi z drużyny

Ekipa Stali II na razie punktuje tylko w Mielcu. W sobotę, w Wiśniowej doznała szóstej wyjazdowej porażki w tym sezonie.
Już w 3. min gola dla Wisłoka mógł strzelić Yanchak, ale minimalnie spudłował. Za to chwilę później dostawił nogę po strzale Piątka i miejscowi objęli prowadzenie. Druga bramka dla nich padła po akcji oskrzydlającej, którą ładną „główką” zakończył Piątek. Przed przerwą Wisłok miał jeszcze dwie okazje, których nie wykorzystał Czelny. Za pierwszym razem posłał piłkę obok celu, za drugim - z kilku metrów trafił prosto w Dudka. Pod bramką gospodarzy groźnie było w 34. minucie; nikt z mielczan w zamieszaniu nie zdołał skierować futbolówki do siatki.

W drugiej części, po akcji rezerwowych, którzy dopiero co weszli na boisko, padł gol na 3:0. Podawał Tęczar, a formalności dopełnił Wójcik. - Drużyna dedykuje to zwycięstwo Michałowi Szymańskiemu, który doznał poważnej kontuzji - powiedział Eugeniusz Niemiec, prezes Wisłoka.

Bramki: 1:0 Yanchak 8, 2:0 Piątek 36-głową, 3:0 Wójcik 60.

Wisłok: Dziok - Zięba, B. Szymański, Kasperkowicz, Krok, Cetnarski (59 Tęczar ż), Czelny (58 Wójcik), Dziedzic, Yanchak (70 Boduch), Kovtok, Piątek (77 Gil). Trener Tomasz Głąb.

Stal II: Dudek - Bik (72 Kasza), Osuch, Sosiński, Guca, Mikiera, Soboń (85 Walczyk), Maj ż (72 Majocha), Blama (78 Ligęska), Gierlach (72 Kopczak), Kardyś. Trenerzy Marcin Gancarczyk, Janusz Hynowski.

Sędziował Warzocha (Rzeszów). Widzów 100.