4 liga. W pojedynku KS-u Legion Pilzno z Izolatorem Boguchwała nie było zwycięzcy - po meczu obie strony odczuwały lekki niedosyt

Gospodarze nieźle zaczęli to spotkanie, bo już w 21. minucie Tragarz wyprowadził ich na prowadzenie po strzale z rzutu karnego. - W pierwszej połowie naprawdę graliśmy nieźle - przyznał szkoleniowiec i prezes Legionu, Marcin Kudłacz.

- Goście przycisnęli nas mocno w pierwszych 15-20 minutach drugiej części gry i dopięli swego. - Tak to się jakoś dzieje, że w tym sezonie lepiej wypadamy w drugich połowach - przyznał Michał Kachniarz, jeden z trenerów "Izolacji". Gola dla jego zespołu zdobył Wania po dobrym podaniu Deca. Izolator miał jeszcze 2 dobre okazje do zdobycia gola, ale wyniki nie udało się już zmienić. Przed szansą stanęli Pikiel i ponownie Wania. Strzelić mogli też miejscowi, ale u nich z kolei z dobrych sytuacji nie skorzystali Barycza i Florian.

- Niedosyt na pewno jest, bo graliśmy u siebie i chcieliśmy bardzo zdobyć w tym meczu 3 punkty - powiedział Marcin Kudłacz. - Jesteśmy w trudnej sytuacji, więc zależało nam bardzo, ale szanujemy oczywiście ten punkt - dodał. W podobnym tonie wypowiadał się Michał Kachniarz. - Legionowi ostatni się nie wiodło, więc myśleliśmy tu o zdobyciu kompletu punktów - przyznał. - Trzeba jednak pamiętać, że mają naprawdę niezłych i doświadczonych zawodników, więc to też nie jest tak, że ten remis to nasza porażka - podsumował.

KS Legion Pilzno - Izolator Boguchwała 1:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Tragarz 21-karny, 1:1 Wania 52.

Legion: Maziarka 6 - Cichowski 6, Tragarz 6, Florian 6, Melnyk 6, Pęcak 6 ż - Stypa 6, Nakhaba 6, Manzo 6 (Ziaja 82), Barycza 6 - Wolański 6 (Żuchowicz 84). Trener Marcin Kudłacz.

Izolator: Szularz 6 - Lelek 6, Wiącek 6, Bogacz 6, Gajdek 6 - Dobrzański 6 (Penar 75), Daniel 6, Ciemierkiewicz 6 - Dec 6 (Pikiel 60 6), Wania 6 (80 Sitek), Worosz 6 (84 H. Rączka). Trener Michał Kachniarz i Michał Bogacz.

Sędziował Kublas 8 (Jarosław). Widzów ok. 100.