4 liga. W pojedynku Sokoła Nisko z Karpatami Krosno nie było zwycięzcy - mecz zakończył się remisem 1:1

Mecz bardzo dobrze rozpoczął się dla gospodarzy. Już w 3. minucie bramkę zdobył Zaskarski. - W tej sytuacji zdecydowanie zabrakło nam zdecydowania - mówił po meczu trener Karpat, Dariusz Jęczkowski. - Zrobiło się zamieszanie na 16. metrze i tam po prostu zabrakło zablokowania tego strzału. Nie ma co ukrywać, że potem zrobiło się trochę nerwowo, bo bardzo zależało nam dzisiaj na zdobyciu 3 punktów - dodał. Goście mogli wyrównać już w 27. minucie, ale Sikorski nie wykorzystał rzutu karnego. - Myślę, że w pierwszej połowie to my byliśmy trochę lepsi - podsumował szkoleniowiec Sokoła, Rafał Leśniowski.

W 56. minucie wyrównał Groborz. - Mogliśmy jeszcze strzelić, bo przecież Sęp miał ze dwie sytuacje, Groborz też jeszcze próbował, ale niestety nie udało się - żałował po meczu Jęczkowski. - Druga połowa może rzeczywiście była trochę lepsza w wykonaniu Karpat, ale ogólnie to był to taki mecz na wyniszczenie - powiedział Rafał Leśniowski.

W 83. minucie Burka trafił wprawdzie do siatki Sokoła, ale, zdaniem sędziego, w tej sytuacji był spalony. - Dla mnie to była trochę dziwna decyzja - podsumował krótko Dariusz Jęczkowski.

Sokół Nisko - Karpaty Krosno 1:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Zaskalski 3; 1:1 Groborz 56

Sokół: Drzymała 8 - Sławecki 4, Maciorowski 4, Wojtak ż 4 (80 Szpyra), Tyczyński 4, Duda 4, Drelich ż 5 (75 Lewiński), Zaskalski 5 (70 Dziewit), Miazga 4, Miśko 5, Sudoł ż 4 (62 Stępień 4). Trener Rafał Leśniowski.

Karpaty: Krawczyk 5 - Gierlasiński 5, Groborz 6, Król 6, Kowalski 5 (66 Sęp 5), Knap 5 (70 Burka 5), Wojtasik 5, Stasz 5 (85 Kasperkowicz), Śliwiński 5, Sikorski ż 5, Fundakowski 5 (66 Brożyna 5). Trener Dariusz Jęczkowski.

Sędziował Kogut 7 (Jarosław). Widzów 150.

NOWINY - Stadion - Szymon Szydełko trener piłkarzy Sokół Sieniawa