4 liga. Wisłoka Dębica rozgromiła u siebie Polonię Przemyśl aż 6:0. Przemyślanie praktycznie nie istnieli na boisku

Wisłoka rozpoczęła środowe strzelanie już w 10. minucie - gola zdobył Gwiazda. Ten sam zawodnik wpisał się na listę strzelców jeszcze raz w pierwszej połowie, a wcześniej dwukrotnie trafiał do siatki Nowak (raz z karnego, którego wypracował nie kto inny jak Gwiazda). Tak więc do przerwy było już 4:0 dla miejscowych.

W drugich 45 minutach Wisłoka dorzuciła jeszcze dwa gole i pewnie wygrała 6:0. - Dawno nie widziałem tak słabej Polonii - przyznał po meczu kierownik Wisłoki Bogusław Pater. - Jestem bardzo zadowolony, bo nie mieliśmy dzisiaj właściwie słabych punktów. Chłopcy zagrali świetne spotkanie i przy okazji sprawili mi prezent urodzinowy - dodał.

- Sam nie wiem, co powiedzieć po takim spotkaniu - powiedział podłamany trener Polonii Paweł Załoga. - Mieliśmy dzisiaj fatalny dzień i zagraliśmy po prostu słabo pod każdym względem. Marzenia o awansie do 3 ligi możemy chyba już porzucić - zakończył.

Wisłoka Dębica – Polonia Przemyśl 6:0 (4:0)

Bramki: 1:0 Gwiazda 10; 2:0 Nowak 16-karny; 3:0 Nowak 28; 4:0 Gwiazda 40; 5:0 Gwiazda 58; 6:0 Łanucha 85-karny.

Wisłoka: Dybski 7 - Król 7, Nabożny 7, Hus 7 – Bożek 7 (78 Paterak), Pęcak 7, Łanucha ż 7, Maik 7 (67 Motyka), Fedan 7 (80 Ślęczka) – Nowak 8 (82 Żuchowicz), Gwiazda 8 (70 Szewczyk). Trener Dariusz Kantor.

Polonia: Cisek 3 – Solarz 3, Kuźniar 3 (51 Błachuciak 3), Załoga 3 (46 Kocoł 3), Sobol 3, Worobiej ż 3 (81 Karakuszka), Bańka 3, Szpakowski 3, Sedlaczek 3 (66 Broda), Kazek 3, Piątek 3. Trener Paweł Załoga.

Sędziował Dobosz 7 (Brzozów). Widzów 900.

ZOBACZ TAKŻE - Grający trener Wilków Sanok Tomasz Sokołowski po 4. miejscu w SuperFinale Salming Ekstraligi unihokeja: To historyczny sukces [WIDEO]