- Pierwszy raz po zimie gdy gra się na takim boisku jak dzisiaj, to jest naprawdę ciężko - powiedział po meczu kierownik Wisłoki Bugusław Pater. - Wiadomo, że sparingi gramy raczej na orlikach, gdzie jest równo, a dzisiaj piłka nie chciała słuchać zawodników - dodał.
Przez większą część spotkania gra toczyła się w środku pola. Wisłoka miała kilka sytuacji w pierwsze połowie, ale piłka za nic nie chciała wpaść do bramki Krzanowskiego, który w niedzielę był dysponowany naprawdę dobrze.
Goście mogli strzelić gola na wagę wygranej pod koniec meczu, ale piłka po strzale Słysza trafiła w słupek.
- Gospodarze mieli więcej z gry, ale nic z tego nie wynikało - podsumował niedzielny pojedynek trener gości Robert Ząbkiewicz. - Ja ze swoich zawodników jestem dzisiaj zadowolony, bo dobrze realizowali założenia taktyczne i zagrali naprawdę niezłe spotkanie - zakończył.
Wisłoka Dębica - Ekoball Stal Sanok 0:0
Wisłoka: Dybski 6 - Król 5, Hus żk 6, Tubek 5 - Bożek 5 (84 Ślęczka), Pęcak 5, Łanucha 6, Motyka 5 (70 Bielatowicz), Fedan 5 - Nowak 5 (87 Paterak), Maik 5 (64 Żuchowicz). Trener Dariusz Kantor.
Ekoball: Krzanowski 6 - Wójcik 6, Śmietana żk 6, Florek 6, Kaczmarski 6 - Hydzik 6 (60 Jaklik), Tabisz 6, Ząbkiewicz 6 (72 Słysz), Adamiak 6, Sieradzki 6 - Kuzio 6 (70 Pielech). Trener Robert Ząbkiewicz.
Sędziował Szczur 8 (Krosno). Widzów 600.
POPULARNE NA NOWINY24/SPORT:
ZOBACZ TAKŻE - Hrabia w Koronie, czyli Zdzisław Napieracz bez tajemnic
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?