4 liga. Wisłoka Dębica zremisowała u siebie z Wisłokiem Strzyżów

Wisłoka od początku spotkania ruszyła do ataku jednak brakowało jej skuteczności. Konkretniej mówiąc swoich szans nie wykorzystał Adrian Nowak, który mógł otworzyć wynik tego meczu w 9., a potem 20 minucie. Wreszcie w 40. minucie Łanucha znakomicie podał do Fedana i gospodarze objęli prowadzenie. W pierwszej połowie Wisłok nie stworzył sobie zbyt klarownych sytuacji.

Druga połowa jednak rozpoczęła się znakomicie właśnie dla gości. Po rzucie wolnym Lipniarski dograł piłkę Znamieńczykowowi i niespodziewanie było 1:1. Wisłoka szybko się przebudziła i próbowała wyrównać - w 56. minucie znakomitą okazję miał Gwiazda, który wyszedł sam na sam z Kukulskim. Górą jednak był bramkarz Wisłoka. Już w doliczonym czasie gry po strzale Fedana piłka wylądowała po raz kolejny w siatce Wisłoka jednak tym razem sędzia odgwizdał spalonego. W samej już końcówce wydawało się jednak, że ostatecznie Wisłoka dopnie swego, bo kapitalnie w samo okienko uderzał Łanucha. Kukulski jednak ponownie wspiął się na wyżyny swoich możliwości i uchronił swój zespół od porażki.

Wisłoka Dębica – Wisłok Strzyżów 1:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Fedan 40; 1:1 Znamieńczyków 47

Wisłoka: Dybski 6 – Hus 6, Nabożny 6, Król 6 – Fedan 7, Łanucha ż 7, Pęcak 6, Maik 6 (78 Motyka), Bożek 6 (81 Paterak) – Nowak 6 (78 Konik), Gwiazda 6 (63 Szewczyk ż). Trener Dariusz Kantor.

Wisłok: Kukulski 7– Draga 6, Śliwa 6, Bober ż 6, Włodyka 6 – Krok 6 (82 Durek), Szyszka 6, Lipniarski 6 – Piechowiak 6 (67 Gaweł), Znamieńczyków 7, Czernicki 6 (46 Grodzki ż 6 (Nowak 90+6)). Trener Łukasz Kłeczek.

Sędziował: Szczybyło 8 (Lubaczów). Widzów 400.

POPULARNE NA NOWINY24/SPORT:

Puchar Tymbarku: Nasze 10-latki najlepsze w kraju [ZDJĘCIA]

Zobacz siatkarzy, którzy wzmocnią Asseco Resovię [ZDJĘCIA]

Zobacz także: Sportowe hity z internetu