Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej wraz z Prokuraturą Okręgową w Przemyślu i pod jej nadzorem, prowadzili śledztwo dotyczące oszustw, wyłudzeń kredytów bankowych i podrabiania podpisów klientów, w którym podejrzaną była 40-letnia mieszkanka powiatu lubaczowskiego.
- Śledczych zawiadomiło kierownictwo placówki, po wewnętrznym postępowaniu, które potwierdziło, że pracownica przywłaszczała pieniądze klientów - informuje mł. asp. Monika Tomczyszyn-Pachołek z Komendy Powiatowej Policji w Lubaczowie.
- Z zebranego materiału dowodowego wynika, że kobieta w ciągu 4 lat, posługując się danymi osobowymi swoich klientów, fałszując ich podpisy na dokumentacji, wyłudziła blisko 300 tys. złotych. 40-latka przyznała się do popełnienia zarzucanych jej czynów i poddała dobrowolnie karze. Jeszcze w trakcie trwania śledztwa zwróciła 2/3 wyłudzonych pieniędzy - dodaje mł. asp. Tomczyszyn-Pachołek.
Prokuratura Okręgowa w Przemyślu skierowała do sądu wniosek o wydanie wyroku skazującego, w którym zobowiązano oskarżoną m.in. do zwrotu całej kwoty.