Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

44-latek z Krosna oskarżony o usiłowanie zabójstwa. Nowemu partnerowi swojej byłej konkubiny wbił nóż w klatkę piersiową

Ewa Gorczyca
Prokuratura Rejonowa w Krośnie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 44-letniemu Bartłomiejowi L. Mężczyzna stanie przed sądem pod zarzutem usiłowania zabójstwa. Nie przyznaje się do winy.

Do zdarzenia doszło 9 grudnia ub. roku w jednym z mieszkań w bloku przy ul. Mickiewicza w Krośnie.

- Śledztwo było długotrwałe ze względu na konieczność uzyskania ekspertyz, m.in. śladów DNA - wyjaśnia Iwona Czerwonka-Rogoś, prokurator rejonowy w Krośnie.

Jak ustaliła prokuratura - Bartłomiej L. usiłował nożem zabić nowego partnera swojej byłej konkubiny. Zadał Pawłowi W. jedno uderzenie w klatkę piersiową, w okolicy serca. Chciał zadać kolejny cios, ale 31-latek odparł jego atak.

Według biegłych - rana klatki piersiowej stanowiła realne zagrożenie życia. Stąd zarzut usiłowania zabójstwa. Bartłomiej L. został też oskarżony oto, że wcześniej kilka razy groził Pawłowi W. pobiciem i pozbawieniem życia.

Trzeci zarzut dotyczy fizycznego i psychicznego znęcania się 44-latka nad konkubiną. Dorota L. była z nim związana przez 9 lat. Pod wpływem alkoholu mężczyzna awanturował się, wyrzucał kobietę z mieszkania, wyzywał ją, straszył, że ją zabije, bił, szarpał, popychał, niszczył meble.

PRZECZYTAJ TEŻ: Dramat w bloku w Krośnie. Sekcja zwłok 13-miesięcznej dziewczynki nic nie wyjaśniła. Matki nie można przesłuchać

To właśnie w mieszkaniu 34-letniej Doroty L. rozegrały się wydarzenia, w konsekwencji których Bartłomiej L. stanie przed sądem.

Według prokuratury - motywem była zazdrość. Feralnego dnia pili razem piwo: kobieta, jej aktualny partner i były konkubent. Ok. godz. 17 położyli się spać: Bartłomiej L. w kuchni, para w pokoju.

Dwie godziny później Paweł W. obudził się, bo poczuł silny ból w klatce piersiowej. Zobaczył, że tkwi w niej kuchenny nóż a z boku łóżka siedzi Bartłomiej L. Mężczyzna chwycił za rękojeść i próbował ponownie zadać mu cios.

Paweł W. odruchowo złapał napastnika za ręce, odepchnął, potem uderzył pięścią w twarz. Ten jednak wstał i znów zaatakował.

W trakcie przepychanki pomiędzy mężczyznami przebudziła się Dorota L. Zadzwoniła na policję. Gdy przyjechali mundurowi, Paweł W. opowiedział, co się stało.


ZOBACZ TEŻ: Zatrzymano zabójcę 14-latka z Gogolewa. To 49-letni konkubent matki

Źródło:
TVN 24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24