Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

48-latek nie chciał przepuścić samochodu sąsiada. Doszło do awantury

Ewa Gorczyca
Uszkodzeniem samochodu zakończyła się awantura pomiędzy dwoma zwaśnionymi sąsiadami w gm. Wojaszówka. Poszło o prawo przejazdu przez działkę jednego z nich.

Miejscowi policjanci będą musieli się natrudzić przy ustalaniu przebiegu zdarzenia, bo każdy z mężczyzn przedstawia inną wersję.

Według relacji 55-latka, kiedy wyjechał jeepem ze swojej posesji na drogę gruntową, przed autem stanął jego sąsiad, uniemożliwiając mu dalszą jazdę. Potem - jak twierdzi kierowca - został siłą wyciągnięty z kabiny terenówki i przewrócony na ziemię. Następnie sąsiad miał wskoczyć na karoserię i kopnąć w przednią szybę jeepa, która w efekcie pękła.

Drugi z mężczyzn, 48-latek, utrzymuje, że było odwrotnie. Że to on został zaatakowany przez kierowcę jeepa, który później usiłował kontynuować jazdę przez jego działkę. Nie zważał przy tym na fakt, że przed autem stanął 17-letni syn właściciela gruntu. Pękniętą przednią szybę tłumaczy tym, że chłopak musiał wskoczyć na maskę, chcąc uniknąć uderzenia, i wtedy doszło do jej uszkodzenia.
Uczestnicy konfliktu mają drobne otarcia naskórka (po upadku na ziemię). Właściciel samochodu, który zgłosił sprawę na policję, ocenia straty po uszkodzeniu samochodu na 2 tys. zł.

- Wszyscy uczestnicy tego zajścia byli trzeźwi - mówi Marek Cecuła, rzecznik KMP w Krośnie. - Policjanci ustalają szczegóły awantury.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24