Pola Matuszek z Białobok ma zaledwie 4 miesiące, a już musi walczyć z bardzo poważną chorobą. Gdy się urodziła, nic nie zapowiadało dramatu, który wkrótce miał się rozegrać. Na początku dziewczynka była bardzo energiczna. Potem nagle przestała.
- Cicha, spokojna, prawie nie płakała. Jedyny ruch, jaki wykonywała, to wodzenie na nami wzrokiem. Nie dawało mi to spokoju - wspomina ze łzami w oczach Kamila Matuszek, mama Poli.
Rodzice Poli zaczęli szukać pomocy dla swojej córeczki. Jeździli od lekarza do lekarza, konsultowali się z różnymi specjalistami, aż w końcu usłyszeli diagnozę.
- Nasza córeczka ma SMA typ 1, rdzeniowy zanik mięśni - najostrzejszą postać choroby i chociaż wypowiedzieliśmy te słowa już dziesiątki razy, nadal ciężko nam w to uwierzyć - opowiada mama Poli. - Pola urodziła się 5 stycznia w Rzeszowie. Pech chciał, że w naszym województwie badania przesiewowe zaczęły być robione o wiele później. Gdyby były już wtedy, o chorobie córeczki dowiedzielibyśmy się od razu. Tymczasem SMA dało już pierwsze objawy, powodując szkody w maleńkim organizmie.
Rodzice dowiedzieli się o terapii genowej, która zatrzymuje SMA. Niestety jej koszt to około 9 mln zł.
- Zrobimy wszystko, by nasza mała córeczka dostała szansę - mówią rodzice.
Na portalu Siepomaga.pl trwa zbiórka pieniędzy „Maleńka Pola kontra SMA! Trwa wyścig z czasem o terapię genową”. Zbiórkę wsparło już ponad 7 tys. osób, ale kwota do zebrania jest bardzo duża.
Chcesz pomóc?
Wejdź na stronę www.siepomaga.pl/en/pola-matuszek i pomóż rodzinie dziewczynki w walce z czasem.
Pomóżmy małej Poli w walce z SMA. Rodzice potrzebują 9 mln zł. Liczy się każda złotówka
Czy Polacy boją się Legionelli?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?