Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

50 procent dla Resovii, 50 procent dla Jastrzębia

mbluj
Aleh Akhrem tradycyjnie już będzie mocnym punktem Resovii w sobotnim spotkaniu w Jastrzębiu.
Aleh Akhrem tradycyjnie już będzie mocnym punktem Resovii w sobotnim spotkaniu w Jastrzębiu. KRZYSZTOF ŁOKAJ
W sobotę superciekawy mecz Jastrzębskiego Węgla z Asseco Resovią. - Daję 50 procent szans na zwycięstwo nam i 50 procent dla gościom z Rzeszowa - twierdzi Paweł Rusek, libero zdobywcy Pucharu Polski.

Spod siatki
Już po biletach
W niespełna 96 godzin wszystkie bilety na Final Four Ligi Mistrzów (10-11 kwietnia), który rozegrany zostanie w łódzkiej hali Atlas Arena zostały wyprzedane. Po weryfikacji zakupionych wejściówek być może jakaś ich część wróci po 15 lutego do ponownej sprzedaży.
Wierny jak Kurek
Bartosz Kurek przedłużył kontrakt na grę w Skrze Bełchatów do 2014 roku. Kurek, który do drużyny mistrza Polski trafił półtora roku temu, w 2009 roku wywalczył z reprezentacją Polski tytuł mistrza Europy.
Niedawno francuski dziennik "L'Equipe" wybrał Kurka do najlepszej szóstki 2009 r. na świecie. b

Resovia chce wygrać, my też mamy takie same plany. Będzie równie interesująco, jak w niedawnym finale Pucharu Polski w Bydgoszczy, w którym wygraliśmy z resoviakami po świetnym meczu 3:2. Myślę, że może to być bardzo podobne spotkanie do tamtego - uważa Rusek. - Stawka jest wysoka, wynik może mieć bardzo duże znaczenie dla kolejności na czołowych miejscach przed rundą play-off. Nikt nie odpuści, bo my i oni chcą zająć jak najwyższą lokatę.

Jastrzębie ma 24 punkty i zajmuje trzecie miejsce. Resovia zdobyła 2 "oczka" mniej i zajmuje piątą lokatę.

- Musimy wygrywać, bo naszym celem jest jak najwyższa pozycja wyjściowa przed play-offem. Celujemy wyżej niż w lokaty 4-5, bo nie chcielibyśmy bowiem od razu trafić na Skrę - nie ukrywa Andrzej Kowal, drugi trener wicemistrzów Polski.

- Bardzo cenię Resovię, która ma niemal na każdej pozycji reprezentanta jakiegoś kraju, gra poukładaną siatkówkę. Pewnie przyjedzie do nas także trochę podrażniona meczem finałowym Pucharu Polski. Będzie to bardzo trudne spotkanie - analizuje libero z Jastrzębia.

- Puchar Polski, to już historia, było, minęło, ale rzeczywiście, ambicja naszych zawodników została podrażniona - przyznaje Kowal.

- My już "coś" mamy, mianowicie Puchar Polski i Ligę Mistrzów. Inni niech się martwią, ale w lidze także interesuje nas wysokie miejsce. Skra, rzeczywiście jest bardzo mocna, na dziś wydaje się poza zasięgiem. Cała jej ławka znalazłaby miejsce w "6" każdej drużyny. Jednak to jest sport. Wszystko może się zdarzyć, jak w Rzeszowie, gdzie Resovia pokonała ten zespół - dodaje Rusek.

Jastrzębie, w przeciwieństwie do Resovii w europejskich pucharach nie powojowało. - To prawda. Ale kilka dni po tym jak wylecieliśmy z pucharów, zapewniliśmy sobie start w Lidze Mistrzów w następnym sezonie. Ja takie rozwiązanie także w przyszłym sezonie biorę w ciemno - uśmiecha się jeden z najlepszych graczy Jastrzębskiego Węgla. - A wracając jeszcze do soboty, to postaramy się przy pomocy naszych kibiców pokazać, że wygrana w pucharze nie była przypadkiem. Będzie ciekawie. Do meczu podchodzimy jednak bardzo spokojnie. Nie ma żadnego ciśnienia związanego z przyjazdem Resovii.

Mecz rozpocznie się w sobotę o godz. 14.45. W pierwszej rundzie było 3:0 dla resoviaków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24