52. Plebiscyt. Talent 2011 roku Kacper Lesiak nie spocznie na laurach

ZDANIEM TRENERA

ZDANIEM TRENERA

Andrzej Kozdrański, szkoleniowiec Stali i kadry narodowej juniorów

Kacper jest silny fizycznie i coraz mocniejszy psychicznie. Kiedy potwierdzi to konkretnymi sukcesami, było kwestią czasu. Jak każdy sportowiec musiał nauczyć się skutecznej walki ze stresem. W tym roku przechodzi do nowej kategorii wiekowej, w której będzie musiał nauczyć się trudniejszego programu, a i rywale z innych krajów będą mocniejsi. Jest bardzo młody i pracowity. Sądzę, że te dwie cechy w połączeniu talentem gwarantują postępy.

Talent 15-latka docenili nasi kibice, dzięki którym zdobył tytuł Talentu Roku w naszym Plebiscycie.
Kacper zainkasował połowę wszystkich sms-ów, jakie wpłynęły do kategorii - Talent Roku. Wygrana jednak przez długi okres była zagrożona, bo badmintonistka Sokoła Ropczyce - Joanna Stanisz przez długi czas była liderką rankingu.

Także w ostatnim dniu głosowania (sobota) w godzinach popołudniowych prowadziła rówieśniczka Kacpra. Ostatnie słowo należało do wielokrotnego złotego medalisty mistrzostw Polski, który zostawił w tyle młodych przedstawicieli bardziej popularnych dyscyplin.

W Czechach eksplodował
Młody sportowiec skoki trenuje od szóstego roku życia, a jednymi z pierwszych przełomowych zawodów dla Kacpra były Otwarte Mistrzostwa Czech w 2008 roku. 11-latek z Rzeszowa w swojej kategorii wiekowej zgarnął trzy złote medale! Sukces tym cenniejszy, że do Czech przyjechało sporo mocnych ekip - m.in. z Chorwacji i Kataru.

- Pojechałem tam jako bardzo niedoświadczony zawodnik i fakt, że udało się zainkasować aż trzy złote krążki dał sporo radości. Kolejne udane starty dodały przekonania, że skoki do wody to nie jest jakaś tam niszowa dyscyplina, tylko dające sporo satysfakcji wyzwanie i pasja - podkreśla Kacper, który w kolejnych sezonach błyszczał, a jego talent pozwalał wymagać od niego coraz więcej.

Młody zawodnik Stali Rzeszów uczestniczył w kolejnych międzynarodowych imprezach, gdzie nie jechał po to, aby podglądnąć najlepszych, a raczej żeby z nimi dzielnie powalczyć.

- Zawody w Aaachen, Dreźnie czy Amsterdamie, w których uczestniczyłem w kolejnych latach, rangą odpowiadają mistrzostwom Europy. Miejsca w czołówce były konkretną informacją dla mojego trenera (Andrzeja Kozdrańskiego - przyp. red.) i dla mnie. Zdałem sobie sprawę, że warto popracować - podkreśla młody Lesiak.

Ojciec Kacpra - Grzegorz do sekcji dołączył zdecydowanie później niż syn. - W 2009 roku rozpocząłem aktywną działalność w sekcji, która potrzebowała nowych ludzi i konkretnej pomocy - wspomina Lesiak senior, który szefuje sekcji Stali od listopada 2009 roku.

Dzieciństwo trochę inne
Mimo, że tygodniowo Kacper na treningi musi poświecić ponad 20 godzin, w swoim Gimnazjum nie uchodzi za kogoś nieuchwytnego, czy niedostępnego.

- Dyrekcja i nauczyciele rozumieją to, że jadąc na zawody zagranicę mogę opuścić kilka lekcji, ale nigdy skoki nie były powodem kłopotów w szkole. Koledzy i koleżanki do mojej aktywności podchodzą bez złych emocji. Potrafią razem ze mną cieszyć się z udanego startu. Nikt mi nie zazdrości - dodaje nasz talent.

Mimo wszystko dla kadrowicza zmierzenie się z trudami codziennej pracy bywa męczące.

- Jest trochę stresu, bo im więcej pracuje, to tez większe są oczekiwania. Uważam jednak, że już po kilkunastu trudnych zawodach mam doświadczenie, które pozwala mi lepiej znosić presję - tłumaczy Kacper, który przyznaje, że skoki stały się dla niego czymś więcej niż tylko sposobem na zrobienie kariery sportowej. - Można powiedzieć, że stały się stylem życia. Basen to mój drugi dom - zauważa kadrowicz.

Planuje twarde lądowanie
Kacpra celem po uzyskaniu przyzwoitych wyników z egzaminów gimnazjalnych jest wybór dobrego liceum, po którym postara się dostać na uczelnię, która pomoże mu zrealizować marzenie o ...lataniu.

- Marzy mi się praca pilota samolotów pasażerskich. Staram się wiele spraw temu celowi podporządkowywać. Skoki do wody nie przeszkadzają mi w edukacji - podkreśla rzeszowski talent, który zdaje sobie sprawę, że po maturze może się sporo zmienić.

- Chciałbym zostać na studiach w Rzeszowie i jak najdłużej bawić się na trampolinie i w wodzie - kończy nasz talent.

Przed Kacprem sporo ważnych zmagań z najlepszymi młodzieżowymi skoczkami z całego świata. Wiek juniora skończy dopiero za 3 lata, a już w lipcu tego roku w austriackim Grazie powalczy o medale mistrzostw Europy.