Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

53-latek oskarżony o zabójstwo 37-latki w Międzybrodziu: Wiem, że tego nie zrobiłem, kochałem ją

Ewa Gorczyca
- Pamiętałbym, gdybym ukłuł nożem osobę, którą kochałem - przekonywał Wojciech P.
- Pamiętałbym, gdybym ukłuł nożem osobę, którą kochałem - przekonywał Wojciech P. Tomasz Jefimow
12 lat więzienia domaga się prokurator dla Wojciecha P. oskarżonego o zabójstwo swojej konkubiny w Międzybrodziu. Obrońca wniósł o uniewinnienie. Dziś w Sądzie Okręgowym w Krośnie zakończył się proces w tej sprawie.

Wydarzenia, które zaprowadziły 53-letniego Wojciecha P. na ławę oskarżonych, rozegrały się w lutym ub. roku w podsanockim Międzybrodziu. Mężczyzna zaprzecza jednak, by miał coś wspólnego ze śmiercią swojej narzeczonej, o 16-lat młodszej Izabeli D. Jak twierdzi, gdy się obudził, nie dawała znaku życia.

- Kochałem ją, mieliśmy się pobrać. Bardzo mi jej brakuje. I gdyby nie alkohol, którego w naszym życiu było w nadmiarze, mogliśmy być szczęśliwi - tak pisał do sądu z aresztu przed ostatnią rozprawą Wojciech P.

Przybiegł do ciotki, powiedział, że jego partnerka nie żyje

Wojciech P. i Izabela D. po wyprowadzeniu się od rodziców kobiety zamieszkali w domku letniskowym w Międzybrodziu. Warunki były tam ciężkie: żyli bez prądu i bieżącej wody. Utrzymywali się z pieniędzy, które miał Wojciech P. ze sprzedaży rodzinnego domu w Sanoku. Żyli samotnie, nikt ich nie odwiedzał, co kilka dni wybierali się do miasta na zakupy - zawsze wracali z nich z alkoholem.

3 lutego rano Wojciech P. przybiegł do ciotki, jednej z nielicznych osób w rodzinie, z którą utrzymywali kontakt. Powiedział, że jego partnerka nie żyje. Potwierdził to wezwany na miejsce lekarz.

Policjanci zeznali w procesie, że Wojciech P. zachowywał się bardzo emocjonalnie. Na przemian płakał i śmiał się, powtarzał, że nie zabił Izabeli D.

Kobieta leżała na łóżku, przykryta kołdrą. Miała posiniaczone ciało. Zdaniem prokuratury - dwa dni wcześniej Wojciech P. pobił swoją konkubinę. Okładał ją kijem, walił pięściami po głowie. Wpadł w szał, bo był pijany. Przypomniał sobie, że jakiś czas temu kobieta miała dopuścić się zdrady i chciał ją "ukarać".

Wojciech P. miał sam wskazać kij, którym bił narzeczoną, jednak potem się tego wyparł. Tłumaczył, że policjanci wywierali na niego presję, a on był zamroczony alkoholem i dla świętego spokoju wskazał im kij, który leżał porzucony w krzakach nieopodal domku. Według 53-latka obrażenia powstały podczas napadów padaczki alkoholowej, na którą cierpiała Izabela D.

PRZECZYTAJ TEŻ: Ciała Haliny G. nie odnaleziono. Prokuratura oskarża byłego męża o zabójstwo [WIDEO]

Podczas sekcji zwłok okazało się, że kobieta ma ranę na pośladku. Została zadana nożem o ostrym ostrzu. Doszło do uszkodzenia narządów wewnętrznych i śmierci. Biegły wykluczył, by Izabela D. mogła sama zranić się w taki sposób.

Zdaniem prokuratury - kobieta stała się ofiarą mężczyzny, który po alkoholu robił się agresywny. Izabela D. nie potrafiła się bronić przed przemocą z jego strony, prosiła jedynie by przestał.

Oskarżony się nie przyznaje

Wojciech P. podczas procesu nie przyznał się ani do pobicia, ani do zabójstwa 37-latki.

- Pamiętałbym, gdybym ukłuł nożem osobę, którą kochałem - przekonywał.

Sugerował, ktoś mógł dostać się do domu i pozbawić ją życia.

Obrona uważa, że dowody nie dają podstaw do przypisania oskarżonemu zamiaru zabójstwa Izabeli D.

- Niezależnie od tego, jak żyli, miał związane z nią plany na przyszłość - mówiła jego adwokatka.

Wojciech P. poprosił sąd o uniewinnienie. - Jest mi bardzo przykro, wiem, że tego nie zrobiłem - powiedział w ostatnim słowie.

POLECAMY:

Studniówka przemyskich maturzystów w Łańcucie

Znani na balu w G2A Arena [FOTO]

Quiz wiedzy o zdrowiu. Czy wiesz co oznaczają te symptomy?

TOP 10 najlepszych komedii romantycznych na Walentynki 2018

Najpiękniejsze sportsmenki Pjongczang 2018. Zobacz te ZDJĘCIA!

Odkrycia archeologiczne na ulicy Kościuszki w Rzeszowie

ZOBACZ TEŻ: Wyrok w sprawie zabójstwa w Rymanowie-Zdroju koło Krosna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24