Rąpała jest wychowankiem sanockiego klubu, z którym związany jest od ponad 20 lat. Miał dwuletni epizod w Katowicach, ale pewnie nie grałyby na Śląsku, gdyby nie fakt, że sanocki klub w latach 2016-2018 miał duże problemy. O jego charyzmie najlepiej świadczy fakt, że szybko udowodnił swoją wartość w nowym środowisku i był kapitanem GKS-u Katowice, z którym wywalczył wicemistrzostwo Polski.
Z pewnością najlepiej czuje się STS-ie i tu jest uwielbiany przez kibiców. Zdobył z podkarpacką drużyną dwa tytuły mistrza Polski. - Ma swoje lata, ale zdrowia i ambicji mogą mu pozazdrościć 18-latkowie - ocenia Waldemar Mazgaj, nasz wieloletni dziennikarz, który oglądał na żywo najważniejsze mecze Rąpały w karierze. Niezależnie od tego, ilu obcokrajowców sprowadzał do siebie STS, on zawsze był kluczową postacią. „Za młodu” zdarzały mu się mecze, w których sporo minut spędzał na ławce kar, bo lubi twardą walkę. Poza lodem to normalny, skromny facet. - Nie lubił rozgłosu, zawsze mógł, że inni są od udzielania wywiadów, choć dla kilku zaufanych dziennikarzy zawsze znalazł czas - wspomina Mazgaj.
Mimo upływu czasu „Buli” nadal jest istotnym graczem Marmy Ciarko STS Sanok. Rzetelnie wykonuje „czarną robotę” za którą doceniają go działacze i kibice.
- To gracz, który nie boi się kontuzji i niestraszne mu są drobniejsze urazy - mówił o nim Michał Radwański, prezes Marmy w rozmowie z hokej. net.
Rapąła to jeden z nominowanych w 63. Plebiscycie Sportowym Nowin w kategorii Sportowiec Roku.
Nominacje we wszystkich kategoriach
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?