Pojawienie się nowego tytułu zapowiadały rozwieszone na murach miasta afisze. Gazeta powstała na bazie, wychodzącej od 1947 roku, „Rzeszowskiej Trybuny Robotniczej”, mutacji „Trybuny Śląskiej”. W ostatnim numerze „Trybuny” po prostu zapowiedziano, że następnego dnia, 15 września 1949 r., dotrze do rąk czytelników nowa gazeta.
Gorącą atmosferę, która towarzyszyła powstaniu „Nowin Rzeszowskich”, dziennikarze opisali w drugim numerze:
„Już od wczesnych godzin porannych przed drukarnią gromadziły się grupy mieszkańców miasta. Z ciekawością oglądano maszynę rotacyjną i strumień gotowych gazet wypływający spod walców maszyny. Pod drukarnią stało już nowe auto ciężarowe rzeszowskiego oddziału RSW „Prasa”, przeznaczone do transportu dziennika.
Jeszcze godzina - dwie, a nowa gazeta dotrze do powiatowych miast naszego województwa. Przed 8 rano, gdy tysiące robotników i pracowników spieszyło do swych zakładów pracy, a młodzież szkolna do nauki, dziennik był przedmiotem żywego zainteresowania. Stoisko z gazetami przy ul. 3 Maja było dosłownie oblężone przez kupujących. To samo w kioskach „Czytelnika”. Nikt nie chowa gazety (...), wszyscy czytają od razu na ulicy, wszyscy komentują na miejscu.”
W pierwszym numerze redaktor naczelny Tadeusz Sołtan wyłuszczył, że gazeta ma być przyjacielem, informatorem, doradcą ludzi pracy, robotników, chłopów i inteligentów. Ale też - inaczej być nie mogło - jako organ PZPR miała być „orężem partii w walce o budowanie fundamentów ustroju socjalistycznego”.
O czym czytelnicy mogli przeczytać na łamach? Pobrzmiewały złowrogie pomruki w kierunku kapitalistycznych mocarstw, akcentowano bratnią przyjaźń Związku Radzieckiego, czczono 5. rocznicę reformy rolnej, meldowano wcześniejsze wykonania planów, odgrażano się spekulantom, wychwalano ludzi pracy.
„Tow. Andrzej Wróbel z Rzeszowa pobił rekord Polski, kładąc w ciągu 8 godzin 34200 cegieł. Kto stanie z nim do współzawodnictwa?” - prowokowali dziennikarze.
Owszem, z „Nowin Rzeszowskich” wylewała się socjalistyczna propaganda, ale sporo miejsca poświęcano autentycznym problemom regionu.
Żurnaliści meldowali: do końca roku uda się zelektryfikować 13 wsi, prowadzone są prace nad uruchomieniem automatycznej centrali telefonicznej i już wkrótce skończą się denerwujące wyczekiwania na połączenia, powstają nowe drogi, mosty i ośrodki zdrowia, nareszcie przy ul. 3 Maja w Rzeszowie powstała „popularna stołówka dla świata pracy”, która będzie mogła wyżywić 400 osób dziennie.
Jak podkreślali dziennikarze z tamtych lat, na ile to było możliwe, gazeta starała się żyć - zazwyczaj bardzo prozaicznymi - problemami czytelników. Z czasem czytelnicy przywiązali się do „swojej” gazety i ją polubili.
W następnych latach „Nowiny Rzeszowskie” okrzepły, przybyły nowe pióra, nakłady szybowały w górę.
Gazeta się zmieniała. W 1967 r., gdy oddano do użytku nowoczesne Rzeszowskie Zakłady Graficzne przy ul. Marchlewskiego (obecnie Lisa-Kuli, dziś w tym budynku mieści się Galeria Graffica), gazetę powiększono dwukrotnie - do formatu A2. Słynna „płachta” przetrwała aż do roku 1999, kiedy to - już jako Gazeta Codzienna „Nowiny” - znów zmalała o połowę. W 2003 roku „Nowiny” dostały koloru.
Epokowa zmiana nastąpiła w 2000 r., kiedy to uruchomiliśmy codziennie aktualizowaną stronę w internecie, która w 2004 r. przekształciła się w portal nowiny24.pl.
W 1949 r., gdy „Nowiny Rzeszowskie” powstawały, Rzeszów liczył 28 tysięcy mieszkańców, dziś Rzeszów liczy ponad 180 tysięcy. Inne są czasy, inne potrzeby. Ale tysiące wiernych „Nowinom” Czytelników ciągle sięga po papierowe wydanie, a na portalu czytają nas już miliony!
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ostrzegamy: Daniel Martyniuk znowu "śpiewa". Ekspertka wysyła go na oddział
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel i Kevin Mglej wezmą nowy ślub! Sensacyjne szczegóły tylko u nas
- Rozanielona Kinga Duda wije sobie nowe gniazdko w Warszawie! ZDJĘCIA TYLKO U NAS