70-lecie Podkarpackiego ZPN: Lato piłkarzem, Kasperczak osobowością

Na uroczystość do hotelu Nowy Dwór w Świlczy zjechało się ponad 250 osób. Piłkarzy, działaczy sportowych, włodarzy innych związków sportowych w Polsce, samorządowcy. Jednym z najważniejszych gości był Zbigniew Boniek, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, jeden z najwybitniejszych polskich piłkarzy w historii.

- Strasznie miło tu było tu było do was przyjechać i nie mówię tego jako prezes, ale jako były piłkarz widzewa. Bo kiedyś tu na ziemi Podkarpackiej była wielka piłka - mówił szef polskiej piłki, który później wręczył na ręce prezesa Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej złotą odznakę PZPN.

Wraz z nim stawił się wiceprezes polskiej centrali Marek Koźmiński, laureat nagrody Grzegorz Lato, autor słynnej bramki na Wembley z 1973 roku Jan Domarski i wielu innych. Niestety zabrakło Henryka Kasperczaka, który przebywa w Tunezji, gdzie przygotowuje tamtejszą reprezentację. Wspomnień wielkiej piłki na Podkarpaciu nie było końca.

Te najważniejsze dotyczyły oczywiście Stali Mielec, wszak to najbardziej utytułowany klub z naszego regionu. Nie mogło zatem zabraknąć jednego z głównych inżynierów tej potęgi Edwarda Kazimierskiego, który otrzymał specjalne wyróżnienie za działalność na rzecz piłki nożnej w naszym regionie. - Dyrektor kazał mi się zająć piłką nożną to musiałem, choć nie do końca chciałem, ale odmów pan dyrektorowi - wspomina dawne czasy z uśmiechem pan Edward. - Jak nie zrobię piłki nożnej to nie będę w klubie, ta sobie postanowiłem. Zostałem i wszystkie dyscypliny potem działały dobrze. Teraz chodzę na mecze Stali, ale nie wszystkie. Cieszę się, że trybuny powstały, że drużyna prowadzi w lidze, jest nadzieja, właśnie gratulowałem trenerowi Białkowi, bo przecież ja go przyjmowałem do Stali jako piłkarza.

Ale nie wszystko kręciło się koło Stali Mielec. Wiceprezydent Rzeszowa Stanisław Sienko wręczył Janowi Domarskiemu nagrodę dla najlepszego piłkarza Rzeszowa, najlepszego trenera Stanisława Kocota i najlepszego działacza Zbigniewa Wiecha. Posypała się cała masa wyróżnień i odznaczeń.

Na uroczystości przybyli też prezesi 8 wojewódzki związków piłki nożnej w tym pochodzący z Podkarpacia Ryszard Niemiec, który od lat przewodniczy małopolskiej piłce. - Ja obywatel Krakowa, ale człowiek z tej ziemi - przedstawił się Niemiec. - Przyjechaliśmy w osłabionym składzie z wiadomych przyczyn (W tym samym czasie w Opolu odbywał się pogrzeb Marka Procyszyna, prezesa Opolskiego Związku Piłki Nożnej - przyp. red.).

Podczas całej gali wyświetlono film z największymi wydarzeniami z historii piłki nożnej na Podkarpaciu, nie zabrakło też występów artystycznych: kapela Paka Sędzisza, w której większość członków kiedyś grała w piłkę w Lechii Sędziszów zagrała wszystkim doskonale znany utwór "Trzej przyjaciele z boiska", a także zaprezentowała nowy hymn podkarpackiej piłki. Imprezę zakończył zaś reczital Rzeszowskiego Kwartetu Fortepianowego z udziałem wokalistki Beaty Kraski.