A jeśli z małego Dębu wyrośnie minister...

To nie wszystko. Naczelny Sąd Administracyjny zezwolił niedawno rodzicom z Pomorza nazwać syna imieniem… Dąb.

W Polsce nie ma powszechnie obowiązującego spisu imion. Teoretycznie rodzice mogą dla swej pociechy wybrać lub nawet stworzyć dowolne imię.

- Ograniczenia wynikają z prawa o aktach stanu cywilnego z 1986 r. - tłumaczy Jerzy Wiktor, kierownik Urzędu Stany Cywilnego w Rzeszowie. - Artykuł 50 zezwala na odmowę nadania imienia, jeśli jest dla dziecka ośmieszające, nieprzyzwoite, w formie zdrobniałej lub nie pozwala odróżnić płci dziecka.

Ciekawostki ze świata imion

Ciekawostki ze świata imion

W Polsce najbardziej znany z szokujących imion swoich dzieci jest piosenkarz Michał Wiśniewski. Potomków nazwał Fabienne, Xavier i Etiennette.

Brfxxccxxmnpcccclllmmnprxvclmnckssqlbb11116 - takie, liczące 43 znaki imię, próbowali w 1996 r. nadać swojemu synowi rodzice w Szwecji. Tłumaczyli, ze jest ono "znaczącym, ekspresyjnym osiągnięciem, które postrzegają jako wytwór artystyczny".

W Brazylii rzadko, nawet w przypadku osób publicznych, używa się nazwisk. Zazwyczaj stosuje się dwa imiona.

W Islandii z imienia ojca oraz końcówki określającej płeć (-son dla chłopca, - dottir dla dziewczynki) tworzy się nazwisko dla dziecka. Przykładowo Marek, syn Jana Kowalskiego, będzie miał na nazwisko Janson (z połączenia imienia Jan i końcówki son). Znaczy to Marek, syn Jana.

Na pamiątkę lub zgodnie z modą

Czym kierują się rodzice przy wyborze imienia?

- Niektórzy modą, czasem bohaterem ulubionego filmu lub serialu, ale też sprawami wyższymi np. gdy chcą uczcić pamięć o kimś - tłumaczy Katarzyna Górka, psycholog z Rzeszowa.

Tym tłumaczy powrót do imion naszych dziadków i rodziców, jak Staś, Jaś, Zosia czy Marysia.

Monika Pondo z Rzeszowa, która długo starała się o dziecko, nazwała synka Dominik.

- Wybrałam to imię na cześć Św. Dominika, patrona kobiet, które mają problemy z poczęciem i donoszeniem ciąży - tłumaczy.

Najważniejszy rozsądek

- Rodzice chcą oryginalnym imieniem wyróżnić dziecko, bo dla nich pociecha jest kimś wyjątkowym - tłumaczy Górka.

Radzi jednak, aby zachować w tej sprawie rozsądek. - Trzeba myśleć o dobru dziecka i o tym, że śliczny mały bobas kiedyś wyrośnie - mówi. - Jeśli będzie piastować ważną funkcję, np. ministra, dyrektora albo profesora, imię Dąb może mu sprawiać kłopot.