O 19-latce jako pierwsi pisaliśmy w ubiegłym tygodniu. Adrianna szła na zakupy w centrum Rzeszowa ul. Lisa-Kuli, kiedy zobaczyła leżącego na chodniku mężczyznę. Natychmiast, niemal odruchowo podbiegła do niego, żeby mu pomóc, bo cały się trząsł, miał widoczne drgawki, a z ust leciała mu piana.
WIĘCEJ: Na chodniku w centrum Rzeszowa leżał mężczyzna. Gdy Ada ratowała człowieka, inni byli obojętni
Tyle, że oprócz niej nikt inny nawet się nie zatrzymał, choć była godzina 14, a wokół aż roiło się od przechodniów. Dopiero zaczepiona przez Adę kobieta wykręciła numer 112, kiedy dziewczyna układała mężczyznę w pozycji bezpiecznej i włożyła mu pod głowę kupione w galerii ubrania. Za ten bezinteresowny czyn wczoraj nagrodził ją w ratuszu prezydent miasta Tadeusz Ferenc, wręczając ogromny bukiet kwiatów, list gratulacyjny, kosmetyki i upominki elektroniczne.
- Mamy w mieście bohaterkę. Młodą, piękną bohaterkę. Wrażliwą, nieobojętną na drugiego człowieka. W sekundę podjęła decyzję o podjęciu działań, które doprowadziły do tego, że tamten człowiek został uratowany - mówił podczas spotkania z Adą w ratuszu jego gospodarz Tadeusz Ferenc. - Takie osoby jak Ada są wyjątkowe. Ja kocham młodzież i uważam, że w Rzeszowie mamy wspaniałą młodzież. Zachowanie Ady tylko to potwierdza - dodał.
Sama Ada jest wręcz zdziwiona, że wokół tego, co zrobiła zrobił się taki szum. Podobnie zresztą jak tym, że do pomocy ruszyła sama.
- Nie wiem dlaczego nikt nie zareagował ani nie podszedł do mnie, nie zapytał czy może się do czegoś przydać. Może ludzie się bali, że nie potrafią, że się czymś zarażą, bo ten mężczyzna był raczej skromnie ubrany - zdradza 19-latka. - W dodatku on miał już zaschniętą na policzku krew, musiał tam już chwilę leżeć. Pewnie ludzie myśleli, że jest bezdomny, pijany. Ale nawet gdyby tak było, przecież to człowiek, któremu trzeba pomóc - mówi.
I dodaje, że nigdy wcześniej nie przydarzyło jej się nic podobnego. Kurs pierwszej pomocy przeszła w liceum i nigdy nie sprawdziła swoich umiejętności w praktyce. Co ciekawe, sama obawia się widoku krwi i raczej go unika. Ale w tamtej chwili, jak przyznaje, w ogóle o tym nie myślała.
- Impuls, odruch, nie wiem, kompletnie nie myślałam o tym, czego się boję. Liczyło się tylko to, żeby zdążyć z pomocą - opowiada 19-latka. - Cała akcja trwała może 5 minut, ale to będzie te 5 minut, które zapamiętam do końca życia- dodaje.
I zaznacza, że jeszcze długo po tym zdarzeniu nie mogła dojść do siebie psychicznie. W głowie jej się nie mieściło, że w tłumie ludzi była jedyną, która zareagowała. Choć sprawdzić drożność dróg oddechowych i ułożyć w bezpiecznej pozycji może i powinien każdy.
- Chciałem ci za to dziś podziękować - mówił Tadeusz Ferenc. - Z tego, co zrobiłaś płynie nauka dla pozostałych ludzi. Każdy z nas powinien się zastanowić jak by zareagował w takiej sytuacji. W razie nieszczęścia jednej osoby, pozostałe powinny bezwzględnie pomagać - zaznaczył.
POPULARNE NA NOWINY24:
Nie uwierzysz, ale ci ludzie pochodzą z Podkarpacia
Koncerty w Rzeszowie w październiku
Nowości w Rzeszowie [PRZEGLĄD]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Roksana Węgiel i Kevin Mglej wezmą nowy ślub! Sensacyjne szczegóły tylko u nas
- Rozanielona Kinga Duda wije sobie nowe gniazdko w Warszawie! ZDJĘCIA TYLKO U NAS
- Grób Wojciecha Siemiona wyróżnia się na cmentarzu. Uwielbiany aktor zginął tragicznie
- Gąsiewska wygina się w krzakach. Fani dostrzegli gigantyczną zmianę [ZDJĘCIA]