- Czy po rozpoczęciu rundy wiosennej docierały do pana sygnały ze strony zarządu o możliwej dymisji.
- Absolutnie. O dymisji dowiedziałem się z prasy, dlatego idąc na spotkanie z zarządem byłem spokojny, bo karty zostały już rozdane. Może to i lepiej, niż gdyby nagle przed treningiem przedstawiono mi mojego następcę. W Stali to nie pierwsza zmiana trenera dokonywana z dnia na dzień.
- Zawodnicy nie ukrywali zaskoczenia decyzją zarządu?
- Ja im się nie dziwię. Powiedziałem chłopakom już dawno, i oni to zrozumieli, że personalnie nie jesteśmy najmocniejsi i raczej nastawialiśmy się na grę w barażach.
Przez trzy lata prowadziłem wszystkie treningi, bo Mietek Ożóg musiał się skupić na grze. Było biednie. Nie mieliśmy fizjologa, masażysty na każdym treningu, czasami na mecze jechaliśmy w spartańskich warunkach. Słowem: oszczędzaliśmy, na czym się dało. Teraz, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, znalazły się w klubie pieniądze na drugiego trenera, ma być fizjolog, masażysta na każde kiwnięcie, a nawet przedmeczowe zgrupowania.
- Zarzuca się panu, że nie sprowadził dobrej klasy napastnika i nie stawiał na młodzież.
- Mógł grać u nas Wojtek Fabianowski. Jednak Tadeusz Kwieciński, właściciel jego karty zadecydował, że lepiej niech strzela gole dla Kmity, a nie dla Stali. I gdzie tu jest dobro klubu? Pan Kwieciński niedawno pożegnał się ze Stalą Rzeszów i teraz chce robić "porządek" w Stalowej Woli.
Młodzież? To ja wprowadzałem Stręciwilka czy Gęślę. Tego ostatniego trzeba prowadzić bardzo ostrożnie, bo jest delikatny i podatny na kontuzje. Sałka i Telkę oddałem do Polonii by się ogrywali.
Żeby o tym wiedzieć, trzeba jeździć na mecze. Z obecnego zarządu na wyjazdach widziałem tylko prezesa Lompego. Pozostali członkowie widać nie mają czasu.
- Wspaniale zachowali się kibice, którzy na meczu z Odrą wywiesili okolicznościowy transparent.
- Jak tylko zobaczyłem "Adamus - dziękujemy" to poczułem ogromne wzruszenie. Dla trenera nie ma nic cenniejszego, niż uznanie w oczach kibiców. Myślę, że niewielu szkoleniowców pracujących w Stalowej Woli miało takie pożegnanie.
Powoli emocje opadają. Trenerzy przychodzą i odchodzą, ale zawsze najważniejszy jest zespół. Życzę chłopakom z całego serca, aby się utrzymali, bo Stalowej Woli należy się II liga.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Cichopek i Kurzajewski rozprawiają o... narcyzach! Myślą, jak podać ich do sądu
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?