Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adrian Cyfer: Chcemy odbić się od dna tabeli i zakwalifikować do play-off

bell
W drugiej części zawodów Żurawiom szło trochę gorzej
W drugiej części zawodów Żurawiom szło trochę gorzej Krzysztof Łokaj
Żużlowcy 7R Stolaro Stali Rzeszów wygrali pierwszy mecz. Nasza drużyna pokonała MF Landshut Devils 48:42. - Zwycięstwo oczywiście cieszy, ale pozostał mały niedosyt, bo liczyliśmy na 3 punkty - mówi Adrian Cyfer, najskuteczniejszy zawodnik Żurawi.

- W końcu przywitałem się z rzeszowską publicznością, tak jak chciałem, bo dwa poprzednie mecze mi nie wyszły. W Poznaniu zatarły mi się dwa silniki, natomiast w Landshut popełniałem zbyt dużo błędów. Całą winę wziąłem na siebie - tłumaczy Cyfer.

W Landshut miejscowe Diabły zwyciężyły 49:39. Rzeszowski zespół w rewanżu po dwóch wyścigach prowadził 14:4, po dziesiątym wygranym, przez Karola Barana i Cyfera dubletem, 36:24. Gospodarze mieli 12 punktów przewagi jeszcze po gonitwie numer 12.

- Na początku mecz układał się po naszej myśli, ale w połowie zawodów pogubiliśmy starty, a zespół z Landshut lepiej dopasował się do toru. Walczyliśmy do końca, staraliśmy się, jak mogliśmy, ale straciliśmy tego bonusa. Szkoda, bo był tak blisko. Bardzo trudny do zatrzymania był Berge, którego pokonałem w pierwszym wyścigu - dodaje zawodnik.

Bonus stanął pod dużym znakiem zapytania po 13. biegu. Bardzo szybki Dimitri Berge i Martin Smolinski wygrali go 5:1. Zdobywający same trójki Francuz oraz Smolinski z jak najlepszej strony pokazali się się w ostatnich odsłonach i Niemcy wyjechali z Rzeszowa z trzema oczkami.

- Nie poddajemy się i nadal będziemy walczyć, nie tylko aby odbić się od dna tabeli, ale by zakwalifikować się do play-offów, bo to jest nasz główny cel. Do końca sezonu zasadniczego pozostało jeszcze kilka kolejek. Mam nadzieję, że swój tor będzie w nich naszym atutem - kontynuuje wychowanek Stali Gorzów.

Najbliższy mecz rzeszowski zespół rozegra w Daugavpils z Lokomotivem. - Będzie to ciężki mecz, bo tamtejszy tor, na którym startowałem, jest trudny do odczytania. Coś jednak wybiorę, spojrzę w zapiski i dam z siebie wszystko - zapewnia nasz rozmówca, którego zapytałem o atmosferę w drużynie. - Na pewno się poprawiła, bo z powodu braku zwycięstw, walkowera dla Opola i zamieszania w klubie, była napięta. Nie dawała nam spokoju. Dlatego za wszelką cenę staraliśmy się wygrać. Zrobiliśmy to i mam nadzieję, że teraz będzie już z górki - kończy Adrian Cyfer.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24