W ligowych meczach takich goli, jak przeciwko Stali, to pewnie pan jeszcze nie strzelił. Szczególnie ten drugi był nietypowy.Rzeczywiście, bramki jak ta druga, to sobie nie przypominam. Fajnie, że piłka mnie znalazła. Akurat leżałem, ale udało się strzelić.
A pierwsza była w stylu “Złapał Kozak Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb trzyma”.Coś koło tego. Przepychaliśmy, rywal chciał mnie wypchać do przodu, ja stanąłem nisko na nogach, zastawiłem się. Wiedziałem, że piłka będzie mieć rotację wsteczną, że będzie wracać i wykorzystałem okazję.
Poszedł pan do końca za piłką.Za każdą trzeba iść do końca, bo nigdy nic nie wiadomo. Boisko też jest trudne i wszystko może się zdarzyć.
Nie pierwszy raz średnio wchodzicie w mecz.Tak było. Pierwsza połowa w dużej części była przespana, ale mimo wszystko byliśmy i tak troszeczkę lepszym zespołem.
Miał pan setkę krótko przed przerwą. Było za mało czasu, żeby zagrać podcinką?Hhm, podcinka. Nie za bardzo wiedziałem, w jakiej sytuacji jestem. Nie zwróciłem uwagi, gdzie jest bramka. Chciałem z prostego podbicia uderzyć mocno po długim rogu. Przeniosłem to, a tak naprawdę wystarczyłaby pasóweczka po ziemi i pewnie by wpadło.
W dwóch meczach przeciw Stali zdobył pan trzy gole. Rywale coś mówili?Nie, nic. Taka jest piłka. Spędziłem w Stali fajny czas, ale odchodząc usłyszałem parę niemiłych słów od tamtejszych kibiców. Niektórzy mieli do mnie szacunek, inni niekoniecznie, więc jak teraz sprawdzą, kto strzela bramki, może coś zrozumieją.
Długo czekał pan na taki mecz.Grywałem dobre mecze, ale brakowało goli, a z nich jestem rozliczany. Liczę, że było to takie małe przełamanie.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?