Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Afera solna" na Podkarpaciu? Sprawę bada prokuratura i CBŚ

Bartosz Gubernat
Archiwum policji
Czy sprzedawana na Podkarpaciu żywność także była skażona groźną dla zdrowia solą przemysłową? M.in. na to pytanie ma odpowiedzieć postępowanie w sprawie "Afery Solnej", prowadzone przez CBŚ i Prokuraturę Okręgową w Poznaniu.

Jak ustalili policjanci, od 2002 roku trzy firmy z województwa wielkopolskiego i kujawsko-pomorskiego kupowały we włocławskim Anwilu tzw. sól wypadową, czyli odpad powstający w wyniku produkcji chlorku wapnia. Chociaż sprzedawca zaznaczał, że produkt nie nadaje się do spożycia, oszuści suszyli i pakowali go w worki imitujące opakowania soli spożywczej.

- Do takiego procederu mogło dochodzić od kilku lat, a każda z firm wprowadzająca sól wypadową do obrotu, kupowała miesięcznie około tysiąca ton tego produktu - informuje Krzysztof Hajdas z Komendy Głównej Policji.

Jak ustalili funkcjonariusze CBŚ, oszuści kupowali sól wypadową po 30 zł za tonę, a sprzedawali ją jako spożywczą po ok. 300 zł. W ten sposób mogli zarabiać nawet 6 mln zł rocznie.

Podrabianą sól nieświadome zagrożenia kupowały zakłady spożywcze w województwie wielkopolskim, zachodnio-pomorskim i mazowieckim. Dokąd trafiała produkowana tu żywność na razie nie wiadomo.

Niewykluczone, że jeszcze w tym tygodniu kontrole żywności sprzedawanej na Podkarpaciu zarządzi Sanepid.

- Na razie czekamy jednak na wytyczne z głównego inspektoratu - mówi Dorota Gibała, rzecznik prasowy Podkarpackiego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego.

Dlaczego sól przemysłowa może być groźna dla zdrowia?

- Bo może zawierać rożne, szkodliwe substancje nawet w tysiąckrotnie wyższym stężeniu niż dopuszczalne. Mówimy tu także o metalach ciężkich i toksynach. To związki niebezpieczne dla zdrowia, często rakotwórcze. Najbardziej cierpią z tego powodu nerki, wątroba i układ krążenia - mówi doktor Janusz Kaliszczak, epidemiolog z Rzeszowa.

Na co dzień sól przemysłową stosuje się m.in. do posypywania zimą ulic. Na razie w związku ze sprawą zatrzymano pięć osób, które usłyszały już zarzut wprowadzenia do obrotu środka spożywczego szkodliwego dla zdrowia lub życia człowieka. Grozi za to do pięciu lat więzienia. Niewykluczone, że przy pomocy biegłych zarzuty zostaną zmienione na sprowadzenie powszechnego zagrożenia życia i zdrowia wielu osób, za co grozi do 8 lat więzienia.

- Będzie to jednak trudne, bo badając żywność trudno określić, jaką solą została przyprawiona - uważa Zdzisław Sznajder, wojewódzki inspektor inspekcji handlowej w Rzeszowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24