Akcja protestacyjna Krajowej Administracji Skarbowej na Podkarpaciu. Wyłączyli komputery na 20 minut

W środę, 30 września, pracownicy Krajowej Administracji Skarbowej, w tym również urzędów skarbowych i Podkarpackiego Urzędu Celno Skarobowego w Przemyślu wyłączyli komputery. To protest przeciwko zapowiadanym zwolnieniom i cięciom zarobków.

Komputery zostały wyłączone na 20 minut, między godz. 9:55, a 10:15. Termin ten nie jest przypadkowy. W środę Komitet Protestacyjny Związków Zawodowych, który działa w KAS (tworzą go przedstawiciele największych organizacji związkowych fiskusa) spotyka się z minister Magdaleną Rzeczkowską, szefową KAS i z ministrem finansów Tadeuszem Kościńskim.

- Obsługa podatników w naszych urzędach odbywa się na bieżąco. Nie mam żadnych sygnałów, aby akcja w jakikolwiek sposób zakłóciła obsługę klientów

- powiedziała Edyta Chabowska, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie.

W środowym proteście chodziło o pokazanie sprzeciwu, a także determinacji i zjednoczenia przeciwko zamrożeniu płac w administracji rządowej, do której należą urzędnicy i funkcjonariusze celno-skarbowi, likwidacji odpisu na fundusz nagród i ewentualnym, planowanym redukcjom zatrudnienia. Celnicy boją się, że w 2021 roku pensje w KAS zostaną realnie obniżone nawet o 20 proc. w stosunku do obecnych.

- Na dzień dzisiejszy nie planujemy żadnych akcji protestacyjnych. Sytuacja w państwie, wywołana fałszywą pandemią, jest trudna i musimy być odpowiedzialni. Rząd wywołał kryzys, z którym teraz próbuje walczyć. Zawsze jesteśmy za wypracowaniem rozwiązań poprzez rozmowę

- podkreśla Tomasz Ziobrowski, przewodniczący ZOZ Związku Zawodowego Celnicy PL z Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie.

W przyszłym tygodniu w Rzeszowie odbędzie się posiedzenie zarządu głównego ZZ Celnicy PL. Będą podejmowane wiążące deczyje co do dalszego postępowania.

Zobacz też: KAS i CBŚP rozbiły grupę przestępczą zajmują się nielegalnym hazardem