Krosno Glass PWSZ Karpaty - KKS Kozienice 3:0
Sety: 25:19, 26:24, 25:22
Karpaty: Piwowarczyk, Matuła, Skomro, Walasek, Majkowski, Błądziński, oraz Drążek (libero), Kosiek. Trener Jakub Heimroth.
Radość ze zwycięstwa zmąciła kontuzja Jakuba Kośka, pierwszego rozgrywającego Karpat, który w trzecim secie upadł przy próbie obrony piłki i został zniesiony z boiska.
– Sprawa wydaje się poważna, najprawdopodobniej Kuba zerwał ścięgno Achillesa. I tak wszedł dzisiaj ze złamanym palcem, a tutaj dodatkowo taki pech. Jesteśmy zdziesiątkowani przez kontuzje. Z powodu urazów nie mogli dzisiaj zagrać Przemek Czado, Jacek Pszonka, Jakub Abramowicz, czy Marcin Grasza. Długo już nie trenowaliśmy w pełnym składzie, a teraz kolejny kadrowy ubytek. Nie wygląda to optymistycznie, wręcz przeciwnie. Trudno nam będzie utrzymać pierwsze miejsce, czeka nas naprawdę ciężki czas. Mamy na dzisiaj w zasadzie pięciu, sześciu zawodników do gry. To za mało, żeby walczyć o wysokie cele. Harujemy pół roku, a tu nagle wysyp kontuzji i kłopoty. Zobaczymy, jak to będzie, ale aż takich perturbacji ze składem się nie spodziewaliśmy – powiedział po meczu Jakub Heimroth, trener krośnian.
Ciężar gry na siebie wzięli w tym spotkaniu przede wszystkim Tomasz Błądziński i Rafał Matuła. Po ich atakach oraz zagrywkach krośnianie zdobywali najwięcej punktów, przybliżając się z każdym setem do pewnego w miarę zwycięstwa. Największe znaczenie miał serwis Błądzińskiego w drugiej odsłonie, kiedy to przy stanie 24:24 posyłał dwukrotnie na tyle trudną piłkę, że rywale nie potrafili jej przyjąć i szala zwycięstwa przechyliła się na stronę gospodarzy, odrabiających mozolnie w tej partii kilkupunktowe straty (13:18). Na bloku skuteczny był natomiast Hubert Piwowarczyk
AKS V LO Rzeszów – Neobus Raf-Mar Niebylec 3:0
Sety: 25:20, 25:20, 25:20.
AKS: Cebula, Paterek, Zubik, Lasocki, Paszek, Małek, Woźniak (libero), Olejnik, Bożek. Trener Jacek Podpora.
Neobus: Sąpór, Jakubek, Pamuła, Kozdroń, Kwiecień, Włodarczyk oraz Opoń (libero), Golesz, Jakóbski, Soboń. Trener Jan Włodarczyk.
Młodzi rzeszowianie poprzedni mecz o ligowe punkty rozegrali 9 grudnia.
– Był czas na to, by popracować nad siłą. Przy odważnej grze nie daliśmy rywalowi dojść do słowa – cieszył się Jacek Podpora, trener AKS-u. – Na nas świąteczna przerwa nie wpłynęła dobrze, w naszej grze był bałagan – oceniał Jan Włodarczyk.
AKS różnicę zrobił przede wszystkim zagrywką. Trzymał jakość w każdym innym elemencie.
– A u nas nie było punktu zaczepienia. Zwykle, jak nie szło nam na zagrywce to umieliśmy nadrobić to w innych elementach. Każdy z zawodników zagrał poniżej swoich możliwości – oceniał Włodarczyk.
Uczniowie rzeszowskiej szkoły sportowej tym razem nie oddali inicjatywy po dwóch setach.
– Gramy dobrze od kilku tygodni, ale np. w meczach z Błękitnymi Ropczyce czy z Kozienicami oddawaliśmy inicjatywę wtedy, gdy trzeba było dobić przeciwnika – ubolewał Podpora.
Teraz było inaczej. Nieustępliwość i skuteczność na skrzydłach pozwalała gospodarzom odskakiwać od przeciwnika na kilka punktów w każdym z setów. Trener rzeszowian był dumny z postawy całej ekipy, ale mógł też pokusić się o indywidualne wyróżnienia.
– Dominik Paszek błyszczał na zagrywce, świetną zmianę dał Mikołaj Olejnik, a bardzo dobrze grą kierował Marcin Cebula – wspominał trener AKS-u. - Jak jest odwaga w grze, to wtedy sprzyja szczęście – podsumował Podpora.
POZOSTAŁE WYNIKI: RCS Radom – Politechnika Lublin 2:3 (21:25, 25:21, 25:20, 19:25, 11:15).
Mecz Skórzani Skarżysko-Kamienna/SMS Kielce – Błękitni Ropczyce przełożono na 3 lutego. Pauza: Avia Świdnik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]