Akt oskarżenia dla byłego komendanta straży w Strzyżowie. Zarzuca się mu spowodowanie śmiertelnego wypadku

Do wypadku doszło 23 grudnia 2018 roku w Strzyżowie.

- Jak ustalono w toku postępowania, mężczyzna prowadząc samochód osobowy marki Honda, umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego - informuje Wojciech Przybyło, prokurator rejonowy w Ropczycach. - Poruszał się z prędkością nadmierną, wynoszącą około 75 km/h oraz nie zachował szczególnej ostrożności podczas zbliżania się do oznakowanego przejścia dla pieszych i nie ustąpił pierwszeństwa pieszej znajdującej się na tym przejściu.

Kierowca uderzył prawem przodem samochodu w 60-letnią kobietę przechodzącą przez przejście. Piesza z miejsca zdarzenia została zabrana do szpitala, gdzie w wyniku odniesionych obrażeń zmarła.

- Podejrzany nie przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa i złożył krótkie wyjaśnienia wskazując, że pieszej nie zauważył, albowiem został oślepiony przez światła innego kierującego - mówi prokurator Wojciech Przybyło.

Byłemu komendantowi Państwowej Straży Pożarnej w Strzyżowie grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. - Musi się on także liczyć z możliwością utraty prawa jazdy i konsekwencjami finansowymi - dodaje.