Akt oskarżenia przeciwko 30-latkowi z Przemyśla za ucieczkę przed policją i uszkodzenie kilku samochodów [ZDJĘCIA, WIDEO]

W czerwcu 2017 roku, kierowca BMW uciekając przed policjantami wydziału kryminalnego, uderzył w cztery samochody stojące w korku na ul. Jagiellońksiej, a następnie wjechał na chodnik. Mężczyzna wysiadł z BMW i kontynuował ucieczkę pieszo.

Przemyślanin został zatrzymany przez funkcjonariuszy w jednej z kamienic w rynku. Był poszukiwany listem gończym, aby odbyć karę 5 lat wiezienia za przestępstwa przeciwko mieniu.

Do Sądu Rejonowego w Przemyślu skierowano akt oskarżenia przeciwko 30-latkowi.

Mężczyznę oskarżono o to, że działając w celu zmuszenia policjanta do odstąpienia od jego zatrzymania, przy użyciu samochodu dokonał czynnej napaści na funkcjonariusza.

- Ruszył w stronę funkcjonariusza, a po zderzeniu z innym pojazdem uderzył bokiem kierowanego przez siebie samochodu w policjanta, w wyniku czego spowodował u niego obrażenia ciała w postaci m.in. stłuczenia dłoni prawej, stłuczenia łokcia i uda prawego - informuje Marta Pętkowska z Prokuratury Okręgowej w Przemyślu.

Ponadto, 30-latek jest oskarżony o umyślne sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym zagrażającej życiu lub zdrowiu 23 osób. Swoim BMW uderzył w citroena DS, skodę, citroena C4 i golfa. Zrobił to przekraczając linię podwójną ciągłą, nie dostosowując prędkości do stanu drogi oraz utrudniając jazdę innym kierującym. Wjechał w rejon przystanku autobusowego MZK, gdzie znajdowało się 19 osób.

CZYTAJ TEŻ: Pożar domu z garażem w Kormanicach koło Przemyśla. Spalił się samochód. Poszkodowany został mężczyzna
Uszkodzenia w czterech samochodach wyceniono na 5000 zł.

- Mężczyzna przesłuchany w charakterze podejrzanego, przyznał się do popełnienia przestępstw i odmówił składania wyjaśnień. Przed skierowaniem sprawy do sądu podejrzany złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze bez przeprowadzenia rozprawy. Uzgodniona z prokuratorem kara łączna to rok pozbawienia wolności i obowiązek naprawienia szkody na rzecz pokrzywdzonych – dodaje Marta Pętkowska.

Czy ostatecznie taki wyrok zapadnie zadecyduje sąd rozpatrujący wniosek.