Alarm powodziowy w Krośnie. Wylał Wisłok [WIDEO]

Przed chwilą zakończyło się posiedzenie Miejskiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Jak powiedział nam Józef Lubas z Biura Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta, alarm powodziowy będzie utrzymany dopóki stan Wisłoka nie zacznie się obniżać.

4,80 m - tyle wynosi aktualnie poziom rzeki. Wisłok przybierał przez całą noc. Wczoraj ok.. godz. 23 osiągnął stan ostrzegawczy (3,50 m). Przez kolejne godziny wody wzbierały.

- Mieszkańcy terenów najbardziej zagrożonych (w dzielnicy Białobrzegi), gdy okazało się, że stan wody w Wisłoku może przekroczyć stan alarmowy, w godzinach nocnych, zostali ostrzeżeni przez samochód z nagłośnieniem z KM PSP Krosno i Straży Miejskiej - informuje Mariusz Kozak z KM PSP w Krośnie.

Od godziny 3 nad ranem w obiektach Zakładu Uzdatniania Odpadów w Krośnie, pracowały ekipy, ładując piasek do worków i rozwożąc w miejsca, gdzie istniała obawa, że może dojść do zagrożenia dla budynków.

- Zapotrzebowanie należy kierować do Straży Miejskiej na nr 134320414, lub do Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Krośnie na nr 13 47 439 99 - informuje Kozak.

Według informacji otrzymanej ze Stacji HM IMiGW w Krośnie do południa nie przewiduje się większych opadów w Krośnie, prawdopodobnie stan wody w Wisłoku osiągnął już swój największy poziom. - Jednak stan w granicach poziomu alarmowego może się jeszcze utrzymywać, woda nie będzie opadać tak szybko - uważa Lubas.

Służby miejskie cały czas monitorują sytuację. Jak powiedział nam Lubas, dzięki zbiornikowi w Sieniawie sytuacja powinna się stabilizować. W tej chwili dopływ do zbiornika jest dużo mniejszy niż w nocy. Wynosi 57 metrów na sekundę. Odpływ - 53 metry na sekundę.

Z informacji ze sztabu kryzysowego wynika, że nie było większych podtopień ani konieczności ewakuacji. Podtopienia miały charakter lokalny. Zalała została ul. Wisze, ale tam sytuacja już się unormowała. Nieprzejezdny jest odcinek ul. Kilińskiego w rejonie mostu na Okrzei.