Protestujący oczekują od rządu programu pomocy dla Huty Stalowa Wola. W czwartek starosta stalowowolski Bronisław Tofil wyjechał do Warszawy na rozmowy z premierem Millerem. Wczesnym popołudniem nadeszła informacja z Agencji Rozwoju Przemysłu, że 40-milionowa pożyczka dla huty ma być przyznana najpóźniej w piątek. Byłby to wstęp do zakończenia strajku okupacyjnego. Hutnicy oczekują wizyty przedstawiciela rządu.
Do strajkujących przyjeżdżają delegacje z innych zakładów pracy. Mieszkańcy miasta i regionu przynoszą prowiant i pieniądze. Chodniki w okolicy starostwa zostały zamalowane strajkowymi hasłami. Do głównych drzwi urzędu prowadzi "aleja biedy", czyli wypisane na asfalcie liczby pracowników poszczególnych spółek przeznaczonych do zwolnienia.
W środę mszę za strajkujących odprawił sufragan sandomierski, ks. bp Edward Frankowski. Stałym gościem okupantów starostwa jest diecezjalny duszpasterz ludzi pracy, ks. Jerzy Warchoł. Na miejscu jest też lekarz.
Franciszek Koza, strajkujący hutnik:
- Przez całą noc nie zmrużyłem oka. W sumie nie śpię już dwie doby, ale wielkiego zmęczenia nie czuję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]