5 z 10
Poprzednie
Następne
Aleksandra Zaprutko-Janicka: Jedni jedli tylko kaszę i ziemniaki, inni kawior i cytrusy [ROZMOWA]
Sprzedaż chleba na Rynku Głównym w Krakowie. Tu, gdzie teraz stoją kawiarniane ogródki i stragany pełne wyprodukowanych w Chinach pamiątek dla turystów, dawniej działały tętniące życiem stoiska, na których handlowano absolutnie wszystkim.