Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Alfabet III ligi. Od A jak awans do Z jak Zarzyka

Piotr Jarosz
Damian Niemczyk strzelając 10 goli i notując kilka asyst zasłużył na miano odkrycia rundy.
Damian Niemczyk strzelając 10 goli i notując kilka asyst zasłużył na miano odkrycia rundy. Tomasz Sowa
W tabeli od Tomasovii do Kraśnika. W alfabecie kilku literek nam zabrakło, a przy kilku innych mieliśmy nadmiar propozycji. Ale jak trener - musieliśmy wybrać... Oto nasze subiektywne spojrzenie na III ligę.

Czy wiesz, że...

Czy wiesz, że...

Najczęściej czyste konto zachowywał bramkarz Stali Mielec Wojciech Daniel, który w 10. meczach nie puścił bramki.

Najwięcej kolejnych wygranych (9) zanotowała Tomasovia, której passa trwała od 3. do 12. kolejki.

Najwięcej porażek z rzędu (9) poniosły Orlęta Łuków, które przegrywały jak leci od 5. do 14. kolejki włącznie.

Najdłużej wygrać nie potrafiła Stal Kraśnik, która dopiero w 8. kolejce pokonała Orlęta Radzyń Podlaski. Jak się później okazało to jedyne punkty tego zespołu zdobyte jesienią.

Najwięcej bramek w jednej serii spotkań padło w 6. i 9. kolejce, kiedy na ośmiu boiskach kibice obejrzeli po 31 goli.

Najmniej bramek (16) padło natomiast w 13. kolejce.

A jak awans. Fatalną rundą z walki o główną premię wycofali się w praktyce piłkarze z Krosna i konia z rzędem temu, kto postawi innego zwycięzcę zmagań niż Tomasovia lub Stal Mielec.

B jak "Barcelona". Solidne wzmocnienia (Policht, Walaszczyk, Małyk), sprawiły, że w Przemyślu można było celować nieco wyżej. Ale część fanów Polonii już dziś cieszy się z utrzymania, bo w trakcie rundy piłkarze grozili strajkiem.

C jak cuda. Na pewno zaczną się na wiosnę, szczególnie na dole tabeli, ale w kategoriach meganiespodzianek można potraktować wygraną 5-0 na Avii przez Orła, czy wygraną 1-0 Czarnych w Mielcu.

D jak Daniel. Wojciech, bramkarz Stali. Przez 12 spotkań przepuścił tylko trzy gole i był wiodącą postacią. Później m.in. jego błędy sprawiły, że mielczanie stracili osiem punktów. Powiedzenie "bramkarz jak saper" w tym przypadku sprawdza się wyjątkowo...

E jak efektowność lub efektywność. - Wolę grać brzydko, ale wygrywać - mówi wielu trenerów. Są jednak drużyny, których grę ogląda się z przyjemnością. Z Podkarpackiej "ósemki" ładnie grają Izolator, Stal Mielec i Polonia.

F jak faul. Są mecze, gdy arbitrzy odgwizdują po 50-60 przewinień. Są też takie, gdy karzą na najdrobniejsze przewinienia, ale i takie, gdy zawodnik omal nie urywa nogi rywalowi, a faul uchodzi mu płazem. Panowie piłkarze - więcej szacunku dla swojego zdrowia. Panowie sędziowie - więcej konsekwencji.

Fałszywe gwizdki

G jak gwizdki. Niekiedy bardzo fałszywe. 20 sędziów rozstrzyga na boiskach III ligi, wielu z nich zadanie wyraźnie przerasta. Z podkarpackiej "10" na laurach osiedli zwłaszcza Dawid Wierdak i Andrzej Zwierzchowski, którzy srogo zawiedli w kilku spotkaniach i w końcówce rundy odpoczywali. Ciekawostka: najsłabszy w naszym rankingu Michał Ziemba wg obserwatorów zasłużył na najwyższe noty i wiosną powalczy o awans do II ligi. Na pewno przydałoby się odmłodzić grupę, bo - z szacunkiem dla umiejętności - 36-letni Mariusz Antosz, rok młodszy Witold Kwaśny, czy 34-letni Paweł Małodziński już nic nie mogą osiągnąć.

H jak Hławko. Marek. Wiceprezes Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej i delegat na meczach III ligi, czyli najważniejsza osoba na stadionie. Po tym, jak zamknięto dla publiczności stadion Czarnych w Jaśle, sugerował działaczom, by nie wpuszczać na stadion nawet dziennikarzy, a fotoreporterzy robili zdjęcia z trybun. Brawo!

I jak Izolator. Mieszanka boguchwalsko-zaczerska długo wydawała się nie zazębiać. Na dodatek trener Słomski na ławce jakby nie żył. Jednak z czasem grę "Izolacji" oglądało się z co raz większą przyjemnością, a czwarte miejsce oddaje siłę klubu z Boguchwały, który wciąż ma najlepszy obiekt w lidze. Ale to na wyjazdach nie przegrał jako jedyna drużyna ligi.

J jak Jasło. 19 punktów utrzymania jeszcze nikomu nie dało, ale beniaminek do rundy wiosennej może przygotowywać się dość spokojnie, bo konkurencja w tym roku wyjątkowo słaba. Jaślanom pamiętać się będzie bezkompromisową grę u siebie (trzy wygrane, pięć porażek) i osiem goli wbite Stali w Kraśniku - w pozostałych sześciu meczach w gości Czarni strzelili jeszcze tylko trzy bramki, które dały ekipie Roberta Hapa siedem punktów.

K jak Karpaty. Chyba największe rozczarowanie ligi. - Kadrę wzmocniło kilku doświadczonych zawodników, więc w połączeniu z ograną w zeszłym sezonie młodzieżą powinniśmy się liczyć w walce o czołowe lokaty - mówił przed sezonem trener Tomasz Wacek. Jednak aż osiem remisów sprawiło, że z 23-punktowym dorobkiem krośnianie zajmują dopiero 8. miejsce i wiosną znów mogą budować nowy zespół.

L jak lubelskie. Wszystkie miejsca premiowane awansem lub spadkiem są zajęte przez zespoły z Lubelszczyzny. - W tym sezonie, oprócz Tomasovii i Avii, wszyscy nasi rywale spoza Podkarpacia wyraźnie obniżyli loty - mówi jeden z trenerów.

Ł jak Łukasz. Giza. Lider strzelców po jesieni w III lidze. To jego ulubiona liga, kiedyś w Puławach już zdobył taki tytuł, a teraz ma na koncie 12 bramek.

M jak Mielec. - Szkoda, że liga skończyła się tak szybko - stwierdził ostatnio trener Stali Włodzimierz Gąsior. Jednak to na finiszu rundy mielczanie stracili osiem punktów, na które dystansuje ich Tomasovia. Na plus bardzo solidna obrona i Kamil Radulj, który dołączył w ostatniej chwili, ale wyrósł na prawdziwego lidera zespołu.

Nie myśli o podbojach

N jak Niemczyk. Damian - jako skrzydłowy strzelił 10 goli, ma największy wkład w świetny dorobek Stali Sanok. - Przestał myśleć o podboju innych klubów i ustabilizował życie prywatne - to zdaniem trenera Ryszarda Federkiewicza powód wzrostu formy 26-letniego zawodnika, który kiedyś próbował szczęścia w Stali Rzeszów, Cracovii i Motorze Lublin.

O jak Orzeł. Beniaminek z Przeworska jest niby najniżej sklasyfikowany z naszych drużyn, ale to zawodnicy Macieja Huzarskiego potrafili stworzyć widowiska, które bardzo długo zapadną w pamięci kibiców. W Boguchwale zremisowali 4-4, choć przegrywali już z Izolatorem 0-3 i 3-4. Sensację sprawili jednak w Poniatowej, gdzie ograli czołową Avię Świdnik 5-0.

P jak Płonka. Wrócił do Izolatora po roku przerwy. Grając w Resovii i Limblachu Zaczernie nabrał doświadczenia i teraz ciężko "Płonę" przewrócić, nie sposób odebrać mu piłkę, czy wygrać z nim główkowy pojedynek. Chyba strzelił gola rundy w meczu z Orłem (4-4); na bocznej linii obiegł obrońcę poza boiskiem i zaskoczył bramkarza uderzeniem z niemal zerowego kąta. Ma 26 lat i ostatnią szansę na transfer do klubu z wyższej ligi.

R jak rozróba. Po sierpniowym derbowym meczu w Jaśle stadion Czarnych był zamknięty na trzy spotkania, a policja do dziś rozpoznaje i wyłapuje uczestników zajść.

S jak Sanok. Stalowcy po sześciu kolejkach byli liderem bez straty punktu, później nieco spuścili z tonu. Ale i tak dla klubu, który latem skazywano na spadek, to piękna runda. Gdyby sprawy organizacyjne były poukładane nieco lepiej przy drobnych wzmocnieniach byłby to zespół zdolny powalczyć o awans.

Tańsi Ukraińcy...

T jak trener. To chyba pierwsza runda od lat, w której żaden z naszych trenerów nie stracił pracy. Najbliżej zmiany było w Krośnie, ale zarząd Karpat murem stanął za Tomaszem Wackiem. Okazało się, że miał rację. Karpaty są jedyną drużyną, której udało się ograć lidera z Tomaszowa.

U jak Ukraińcy. Tańsi od krajowych zawodników, a dodają jakości. Wystarczy popatrzeć na dorobek strzelecki takich zawodników jak Ołeksandr Szałamaj (Stal Sanok) i Andrij Małyk (Polonia Przemyśl) - po 8 goli, czy Jurij Mychalczuk z Tomasovii i Ołeksandr Rozman z Polonii - po 6. Choć są i takie kluby, jak Unia Nowa Sarzyna, które ani nie chcą słyszeć o transferach zawodników ze Wschodu.

W jak Wtorek. Po pięciu latach trenerskich rządów Piotra Brzezińskiego w Nowej Sarzynie postawiono (także ze względów oszczędnościowych) na grającego trenera Pawła Wtorka i okazało się to strzałem w 10. Unia, która w ostatnich sezonach do końca walczyła o utrzymanie, teraz po jesieni zgromadziła bardzo bezpieczny dorobek - 27 punktów.

Z jak Zarzyka. Miał strzelać gole dla Karpat niczym w Partyzancie (w Targowiskach zdobył ponad 100 bramek), a tymczasem jego licznik zatrzymał się na trzech trafieniach. Bardziej skuteczni okazali się obrońcy Marek Czopko i Marcin Włodarski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24