Zgniecionym tyłem samochodu i utratą tylnej szyby skończyła się dla prezydenta Kielc Wojciecha Lubawskiego wczorajsza przejażdżka nowo oddaną częścią Alei Solidarności (dawna ul. Manifestu Lipcowego).
Kiedy gwałtownie przyhamował, w tył jego forda focusa wjechał bus. - Zdecydowanie wykluczam zamach polityczny - skomentował prezydent.
Stłuczka miała miejsce na nowo oddanym do ruchu odcinku Alei Solidarności na wysokości Exbudu.
- Kierowca jadącego przede mną samochodu dał lewy kierunkowskaz, a pojechał w prawo, bo pewnie nagle zmienił decyzję. Musiałem natychmiast przyhamować, żeby w niego nie wjechać i wtedy jadący za mną bus wjechał we mnie - relacjonował nam prezydent Wojciech Lubawski, patrząc smętnie na rozbity tył swojego prywatnego forda focusa.
- Na swoją obronę mam, że jechałem 40 km na godzinę i jestem trzeźwy. Aha, i proszę zaznaczyć, że zdecydowanie wykluczam zamach polityczny - dodał z angielskim humorem. Ani jemu, ani pasażerom busa nic się nie stało, natomiast żonę prezydenta pogotowie zabrało na badania do szpitala, żeby wykluczyć ewentualne obrażenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
