Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aluprof Bielsko-Biała przyjeżdża do Rzeszowa w najmocniejszym składzie

lukpado
W składzie Aluprofu Bielsko-Biała jest m.in. wychowanka Stali Mielec Dorota Wilk.
W składzie Aluprofu Bielsko-Biała jest m.in. wychowanka Stali Mielec Dorota Wilk. Wiesław Kozieł
Ośmiokrotny mistrz Polski Aluprof Bielsko-Biała zagra w środę w Rzeszowie z Developresem. Stawką dwumeczu tych zespołów będzie awans do turnieju finałowego Pucharu Polski siatkarek. luci

Awans do ćwierćfinały rozgrywek Pucharu Polski to dla drużyny z Rzeszowa ogromny sukces. Po drodze rzeszowianki pokonały m.in. zespół z OrlenLigi Pałac Bydgoszcz, co było sporą niespodzianką. Teraz podopieczne Marcina Wojtowicza czeka jeszcze większe wyzwanie, pokonać trzeba jeden z najbardziej utytułowanych polskich klubów.

- Przykro mi, ale Rzeszów nie może liczyć na żadną taryfę ulgową, jedziemy w najmocniejszym składzie i zamierzamy wygrać - mówi Dorota Wilk, pochodząca z Mielca rozgrywająca Aluprofu Bielsko-Biała.

Pierwsze spotkanie już jutro o godzinie 18 w Rzeszowie, rewanż cztery dni później w Bielsku.

Oba kluby dzieli przepaść nie tylko jeśli chodzi o możliwości zespołu, ale przede wszystkim historię.

Developres ma klub dopiero drugi rok, w debiutanckim sezonie awansował do I ligi i teraz niczym czarny koń znalazł się niespodziewanie w ćwierćfinale Pucharu Polski, po zwycięstwie, w dwumeczu, nad Pałacem Bydgoszcz.

Z kolei klub z Bielska-Białej to jest jednym z najbardziej utytułowanych w naszym kraju. Pierwszy Puchar Polski bielszczanki zdobyły już w 1955 roku. Największe sukcesy klub jednak odnosił od 1987 roku. W tym czasie ośmiokrotnie zdobywał mistrzostwo Polski, pięciokrotnie wicemistrzostwo, również pięć razy był na trzecim miejscu w ekstraklasie. Do tego można dodać 6 Pucharów Polski i dwa Superpuchary. Przez klub przewinęła się całą masa reprezentantek Polski.

Obecnie Aluprof Bielsko-Biała po rundzie zasadniczej zajmuje 5. miejsce w tabeli OrlenLigi i w meczu ćwierćfinałowym tych rozgrywek los przydzielił mu MKS Dąbrowę Górniczą.

Jeśli chodzi o walory zespołu, to niesamowicie groźną bronią podopiecznych Mirosława Zawieracza jest blok, który wg statystyk jest najlepszy w OrlenLidze. Tu prym wiedzie Małgorzata Lis, imponujące wyniki w ataku osiąga też strzelba nr 1 w zespole Helena Horka, która jest na drugim miejscu w klasyfikacji punktowej. Rzeszowianki muszą też uważać na mocną zagrywkę, a zwłaszcza tą wprowadzaną przez Niemkę Heikę Beier.

W składzie bielszczanek nie brakuje Podkarpackich akcentów. Środkowa Sylwia Pelc pochodzi z Krzemienicy, k. Łańcuta, Dorota Wilk to rodowita mielczanka. Epizody w klubie z Mielca miały też Mariola Wojtowicz (libero) i Marta Szymańska (rozgrywająca).

- Rzadko udaje mi się grać blisko domu, więc z każdej takiej okazji bardzo się cieszę. Ma się zjechać cała moja rodzina, więc będę się czuła jak u siebie - mówi D. Wilk. - Nastawiamy się na ten mecz bardzo bojowo, bardzo chcemy wygrać i awansować do finału. Nie lekceważymy oczywiście Developresu, to zespół co prawda z I ligi, ale pokazał już że jest bardzo mocny, pokonał przecież Pałac Bydgoszcz.

- Nie boimy się Bielska, bo czego mamy niby się bać. Znamy ich wartość, ale ja zamierzam wygrać - mówi z przekonaniem przyjmująca ekipy z Rzeszowa Magda Olszówka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24