Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ambasador Ukrainy przeprasza prezydenta Przemyśla Roberta Chomę [WIDEO]

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
Robert Choma, prezydent Przemyśla, nadal nie poznał oficjalnych powodów decyzji o zakazie wjazdu na Ukrainę, ani powodów anulowania zakazu.
Robert Choma, prezydent Przemyśla, nadal nie poznał oficjalnych powodów decyzji o zakazie wjazdu na Ukrainę, ani powodów anulowania zakazu. Norbert Ziętal
Do Urzędu Miejskiego trafiło pismo ambasadora Ukrainy w Polsce, w którym przeprasza on prezydenta Przemyśla Roberta Chomę.

Chodzi o sprawę wydania przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy zakazu wjazdu na terytorium tego kraju dla Roberta Chomy. Prezydent dowiedział się o tym 17 stycznia na polsko - ukraińskim przejściu granicznym w Medyce, gdy jechał służbowo na spotkanie noworoczne w polskim konsulacie we Lwowie.

- Pięcioletni zakaz wjazdu na Ukrainę dla prezydenta Przemyśla został wydany 12 grudnia 2016 r. - poinformowała Nowiny Ołena Hitlańska, rzecznik SBU.

Powody były podane ogólnie jako konieczność „zapewnienia bezpieczeństwa państwa oraz niedopuszczenia do wyrządzenia szkody jego narodowym interesom”. W mediach pojawiły się informacje, że chodziło o „antyukraińskie działania” podejmowane przez prezydenta, a miały nimi być poparcia dla patriotycznych inicjatyw, m.in. Marszu Orląt Przemyskich.

W sprawie zakazu zaprotestowało wiele środowisk. Działania podjęło polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

- 26 stycznia SBU anulowała decyzję dotyczącą zakazu wjazdu na Ukrainę - ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczycia, pisemnie poinformował prezydenta Chomę. Deszczycia przeprosił i wyraził ubolewanie z powodu przykrości, jakie spotkały prezydenta Przemyśla na przejściu granicznym.

Podczas wczorajszej konferencji prasowej, Choma stwierdził, że pomimo starań nie otrzymał dotychczas oficjalnej odpowiedzi o przyczyny wprowadzenia dla niego zakazu wjazdu na Ukrainę, ani jego późniejszego anulowania.

W mediach pojawiły się wypowiedzi ambasadora Ukrainy o „pomyłce technicznej”, jako przyczynie wydania zakazu.

- Pomyłki techniczne na poziomie dobrosąsiedzkich stosunków i współpracy nie powinny się zdarzać i jestem przekonany, że się nie zdarzają - twierdzi Choma. - Od czasu incydentu na granicy ani ja, ani moi współpracownicy nie podróżowaliśmy na Ukrainę - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24