Wystawę będzie można zwiedzać od 27 stycznia. Tego dnia obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holocaustu, tego dnia przypada też 77. rocznica wyzwolenia obozu zagłady w Auschwitz-Birkenau. Ekspozycja będzie czynna do końca września, aby jak najwięcej osób mogło ją zwiedzić mimo pandemii.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA:
Wystawa powstała w 2013 roku w 20. rocznicę działalności USHMM w Waszyngtonie. Jej oryginalny tytuł brzmiał „Some Were Neighbors: Collaboration & Complicity in the Holocaust”.
– Ta wystawa mówiła o tym, co działo się wokół akcji podjętej przez Niemców. Chodziło o to, aby uzmysłowić, że ludobójstwo, jakie przeszło przez całą Europę, zostało stworzone, koordynowane i prowadzone przez niemieckich nazistów, ale nie byłoby możliwe do wykonania bez udziału, czy też przyzwolenia milionów ludzi we wszystkich krajach Europy – powiedział za pośrednictwem łączy online Jacek M. Nowakowski, kurator w USHMM, w przeddzień otwarcia wystawy w Markowej.
Pierwotnie amerykańska wystawa miała bogaty materiał, także filmowy, i była czynna do 2017 roku, później w zmienionej, objazdowej wersji trafiła do siedziby ONZ w Nowym Jorku, następnie pojechała pod patronatem ONZ w świat. Jest przetłumaczona na 10 języków. Podróżowała m.in. po Niemczech. Wg danych ONZ była pokazywana w 21 krajach. Po raz pierwszy jest w Polsce.
W jej skład wchodzą czarno-białe plansze z treściwymi opisami i cennymi zdjęciami. W największym wymiarze dotyczy tratowania Żydów w III Rzeszy i ich sytuacji w okupowanej Polsce. Z Markowej wystawa ma trafić do innych miejsc w kraju.
- Myśmy [organizatorzy] nauczyli się jednej rzeczy, że nie ma rzeczy niemożliwych w historii Holocaustu. Wydaje nam się coś zupełnie niemożliwego, a okazuje się, że to stało się, że tak działo się, i w dobrą, i w złą stronę. Cała historia wyborów, tego jaki wybór ludzie mieli, jest najważniejszą rzeczą w tej wystawie i w jej przekazie. Ta wystawa nie próbuje porównywać, co się działo w różnych krajach w Europie, bo warunki wszędzie były inne, dlatego dla nas jest najważniejszy ten wybór – powiedział Jacek M. Nowakowski o sensie ekspozycji „Byli sąsiadami…”.
Wystawa w Markowej to efekt nawiązania współpracy Muzeum Ulmów z waszyngtońskim.
- To, że wystawa „Byli sąsiadami…” gości w naszym Muzeum, ma wielkie znaczenie symboliczne. My bowiem, w Muzeum Ulmów mamy własne spojrzenie na ludzkie wybory dokonywane w czasach niemieckiej okupacji w Polsce. Te dwie wystawy w pewien sposób wchodzą ze sobą w dialog. Ufamy, że ten dialog przyniesie dobre owoce – powiedział Waldemar Rataj, dyr. Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej w Markowej. Dyr. Rataj liczy na dalszą współpracę z USHMM w dziedzinie edukacji.
W środę wieczorem nastąpiło uroczyste otwarcie wystawy, którego dokonali: marszałek województwa podkarpackiego Władysław Ortyl oraz konsul generalny Stanów Zjednoczonych w Krakowie Patrick T. Slowinski. Bezpośrednio po nim nastąpiła debata, w której wzięli udział: Jacek M. Nowakowski, kurator w United States Holocaust Memorial Museum, dr Mateusz Szpytma, historyk, współtwórca Muzeum Polaków Ratujących Żydów i dr Leopold Zgoda, filozof, etyk, współpracownik Muzeum Polaków Ratujących Żydów.
ZDJĘCIA Z WIECZORNEJ CZĘŚCI:
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]