Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Amica Cup: Developres Rzeszów grał z Chemikiem Police. Sezon się jeszcze nie zaczął, a tu od razu na noże

Łukasz Pado
Łukasz Pado
Developres Rzeszów uległ Chemikowi Police 2:3.
Developres Rzeszów uległ Chemikowi Police 2:3. Archiwum/krzysztof kapica
Chemik Police pokonał Developres SkyRes Rzeszów w meczu w ramach turnieju Amica Cup w Szamotułach. Choć jeszcze sezon się nie zaczął, to emocji nie brakowało.

Zacięta rywalizacja między tymi klubami trwa od kilku lat. Częściej górą z tych batalii wychodziły policzanki i tym razem również okazały się minimalnie lepsze, choć pojedynek był niezwykle zacięty.

Pierwszy set pokazał, że oba zespoły nie są jeszcze w najwyższej formie i odczuwają trudy okresu przygotowawczego. Gra falowała zarówno po stronie zespołu z Polic, jak i z Rzeszowa. Zaczęło się od bardzo dobrej zagrywki Katarzyny Wenerskiej, która pozwoliła skutecznie skontrować i dzięki atakowi Bruny Honorio wyjść na prowadzenie, ale Chemik szybko odbił to sobie i zaczął budować przewagę (5:10, 8:13). „Rysice” odkuły się przy zagrywce Wenerskiej i odrobiły całą stratę, a po autowym ataku Martyny Łukasik objęły nawet prowadzenie (18:17), potem zmieniało się ono jeszcze kilkakrotnie. Oba zespoły miały też piłki setowe, ale grę na przewagi w końcu wygrał zespół z Polic.
Jelena Blagojević: Zdobyć dwa medale w miesiąc, na dwóch dużych imprezach, to jest coś
Kolejne dwa sety były wyrównane. Od początku do końca, żadnej z drużyn nie udało się zbudować okazałej przewagi. W trzeciej odsłonie Chemik na moment odskoczył na cztery punkty (15:19), ale zaraz potem większość tej przewagi była odrobiona przez rzeszowianki, które mimo pogoni w końcówce oddały seta rywalkom i Chemik znów był na prowadzeniu.

„Rysice” od mocnego uderzenia zaczęły czwartego seta. Serią znakomitych zagrywek popisała się Katarzyna Bagrowska. Zawodniczka, która w poprzednim sezonie występowała w 1-ligowym Płomieniu Sosnowiec, posłała m.in. dwa asy i z miejsca było 4:0. Rzeszowianki nie zwalniały (3:8, 4:12, 11:21). Po stronie Developresu brylowały Honorio i Kara Bajema. Ta pierwsza dokładała też cenne punkty na zagrywce, a pozostałe uwijały się w bloku i obronie.

Ostatecznie Developres wygrał do 15, ale chyba wystrzelał się, bo w tie-breaku dominowały już tylko policzanki. Wyrównany był tylko początek, potem nasze siatkarki od siatki odrzuciła zagrywką Agnieszka Kąkolewska i zrobiło się 7:2. Developres nie podniósł się już i Chemik wygrał gładko 15:6.

W sobotę kolejne mecze w ramach Amica Cup. O godzinie 16 Chemik Police zagra z czwartą drużyną ostatniego sezonu w Niemczech SC Potsdam, zaś o 18 Developres sprawdzi się z mistrzem Niemiec Dresdener SC.

Developres Bella Dolina Rzeszów – Grupa Azoty Chemik Police 2:3 (29:31, 25:23, 22:25, 25:15, 6:15)

Developes: Wenerska 1, Honorio 15, Stencel 10, Jurczyk 6, Blagojević 7, Kalandadze 17, Przybyła (libero), Szczygłowska (libero) oraz Bińczycka 1, Rapacz 15, Bajema 6, Bagrowska 6, Witowska. 1 Trener Stephane Antiga.

Chemik: Rios 2, Łukasik 21, Kąkolewska 16, Wasilewska 7, Połeć 15, Lipska 13, Żurawska (libero) oraz Kowalewska 2, Stenzel (libero), Pol, Brakocević. Trener Marek Mierzwiński.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24