Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Duda: Prezydent Komorowski lekceważy wyborców [WIDEO]

mat, Leszek Rudziński AIP
- Mój program powstaje cały czas. Moja sobotnia umowa z rodakami, cały czas będzie się wypełniała postanowieniami - powiedział w Sejmie kandydat na prezydenta Andrzej Duda, podczas poniedziałkowej konferencji.

Kandydat do fotela prezydenckiego z ramienia Prawa i Sprawiedliwości znaczną część swojego wystąpienia poświęcił dementowaniu ostatnich doniesień, jakoby jego program wyboczy był kopią programu prezydenta Bronisława Komorowskiego. Andrzej Duda podkreślił, że jest to niemożliwe, ponieważ jego program wyborczy różni się od programu obecnego prezydenta w wielu zasadniczych punktach, jak np. w kwestii wieku emerytalnego, który został podniesiony przez prezydenta Komorowskiego, a który kandydat PiS zamierza obniżyć.

Duda podkreślił, że urzędujący prezydent jak dotąd, mimo ciężkiej sytuacji w kraju, nie miał czasu dla rolników i górników, co jego zdaniem jest niedopuszczalne. Następnie wskazał mocne punkty programu swojej partii, mówiąc, że program wyborczy PiS służy obronie polskich lasów i polskiej ziemi, a także wzmocnieniu polskiej armii, którą bardzo osłabił w ostatnich latach obecny rząd. - Skoro prezydent miał taki program, to dlaczego nie miał odwagi go realizować? - pytał na konferencji Andrzej Duda.

Polityk podkreślił, że w 110 powiatach, które odwiedził mieszkańcy mówili mu o tych samych problemach, takich jak emigracja z kraju młodych ludzi, likwidacja polski powiatowej, czy kłopoty samorządów. Ponownie zaapelował do Bronisława Komorowskiego o przeprowadzenie debaty prezydenckiej. - Prezydent Komorowski lekceważy wyborców nie chcąc stanąć do debaty - powiedział polityk.

Poseł odniósł się również do tematu emerytur i obowiązkowej służby wojskowej. Podkreślił, że nie jest zwolennikiem przywrócenia obowiązkowego poboru, ale dobrym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie obowiązkowego przeszkolenia wojskowego w trakcie studiów mających związek z obronnością Rzeczypospolitej.

W kwestii przyszłych emerytur podkreślił, że z jego rozmów z młodymi ludźmi wynika, że największą przeszkodą hamującą ich rozwój oraz masową emigrację za pracą są początkowe koszty związane z rozwijaniem działalności gospodarczej. Zaznaczył, że przez ostatnie 25 lat, żaden rząd nie przeprowadził znaczących reform, które przyniosłyby pozytywne skutki. Powiedział, ze gdy obejmie prezydenturę powoła Narodową Radę Rozwoju, która w pierwszej kolejności zajmie się problemem emerytur. - Ta kwestia godzi w życie Polaków w naszym kraju - podkreślił polityk.

Kandydat do fotela prezydenckiego odniósł się także do zabójstwa rosyjskiego działacza demokratycznego Borysa Niemcowa, który został zastrzelony w piątek w centrum Moskwy. Zdaniem Dudy strona polska powinna wysłać na pogrzeb jednego z liderów opozycji demokratycznej w Rosji, swojego oficjalnego przedstawiciela. Sam nie zamierza na niego jechać, gdyż nie znał osobiście Niemcowa, a ich poglądy były w wielu punktach rozbieżne. Na pytanie dziennikarza, czy przewodniczący Parlamentu Europejskiego Donald Tusk powinien wziąć udział w uroczystościach pogrzebowych odpowiedział - Donald Tusk nie miał odwagi aby uczestniczyć w rozmowach w Mińsku, więc na pogrzeb Niemcowa z pewnością tez nie pojedzie.

Zdanie Andrzeja Dudy w kwestii wysłania polskiego przedstawiciela do Rosji popiera eurodeputowany PiS Ryszard Czarnecki. - Przedstawiciel Polski powinien być na pogrzebie polityka, który wypowiadał się dobrze o Polsce, choć nie jest to powszechne wśród rosyjskiej opozycji, nie mówiąc o rosyjskiej władzy - powiedział Agencji Informacyjnej Polskapresse poseł Ryszard Czarnecki. Zdaniem parlamentarzysty lepiej byłoby, ze względów dyplomatycznych, gdyby do Rosji pojechał przedstawiciel władzy ustawodawczej, niż wykonawczej.

Europoseł rozumie również decyzję Andrzeja Dudy o niejechaniu do Moskwy na uroczystości pogrzebowe. - Andrzej Duda nie pojedzie do Moskwy, bo Prawo i Sprawiedliwość nie robi kampanii wyborczej na pogrzebach i przestrzega przed instrumentalnym traktowaniu śmierci. Lepiej żeby kandydaci na prezydenta, niezależnie od poparcia, nie narażali się na zarzut robienia z pogrzebu kampanii wyborczej - powiedział AIP Ryszard Czarnecki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24