Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Kowal ma patent na Asseco Resovię? Rzeszowska drużyna wystrzelała się na zagrywce i przegrała ze Ślepskiem Malow Suwałki

mb
Resoviacy nie potrafili znaleźć sposobu na powstrzymywanie Bartłomieja Bołądzia
Resoviacy nie potrafili znaleźć sposobu na powstrzymywanie Bartłomieja Bołądzia Krzysztof Łokaj
Siatkarze Asseco Resovii, po pięciu zwycięstwach, przegrali w hali na Podpromiu z prowadzonym przez trenera Andrzeja Kowala Ślepskiem Malow Suwałki 1:3. Znów pojawiły się opinie, że ma on patent na rzeszowską drużynę.

Resoviacy pewnie wygrali pierwszego seta. Szachowali przeciwnika zagrywką, byli lepsi w innych elementach. W kolejnych partiach sprawy w swoje ręce wzięli imponujący spokojem, konsekwencją i skutecznością przeciwnicy. Królem siatki był atakujący Bartłomiej Bołądź, MVP pojedynku.

- W pierwszym secie Resovia zdobyła ogromną przewagę serwisem, elementem który jest dla niej bardzo ważny. Z jednej strony jest to dobrze, że ma się potencjał w zagrywce, ale z drugiej zespół chcący grać o najwyższe cele nie może bazować na jednym elemencie. Strategia gry musi być dobrze zbilansowana. W kolejnych setach zagraliśmy spokojnie, cierpliwie, czekaliśmy na swoją szansę, aż Resovia się wystrzela. Graliśmy na małej ilości błędów. Pomogła nam też większa nasza stabilizacja w kolejnych setach w serwisie i skuteczność w ataku. To były kluczowe elementy, ale był jeszcze jeden wyjątkowy - graliśmy bez podstawowego środkowego, który miał największą ilość bloków w całym sezonie, a zdobyliśmy 15 punktów blokiem. Sam byłem tym zaskoczony - twierdzi Andrzej Kowal.

- To był nasz najgorszy mecz w tym sezonie. Po pierwszym secie przestaliśmy mocno zagrywać. W ataku też nie graliśmy dobrze. Słabliśmy z każdą kolejną akcją - mówił Karol Butryn, atakujący Resovii.

To trzecia wygrana Ślepska w trzecim meczu z Asseco Resovią 3:1. Od razu pojawiły się komentarze, iż Andrzej Kowal, który sięgał z resoviakami po największe sukcesy, ma patent na rzeszowski zespół, którego słabej gry nie usprawiedliwia absencja Nicolasa Szerszenia, mającego uraz mięśni brzucha.

- Nie mam żadnego patentu, choć po wygranym meczu zawsze pojawiać się będą takie rozmowy. Każdy mecz jest inny, każdy ma swoją historię, do każdego człowiek przygotowuje się osobno. Zespoły grają w innych składach, są inni rozgrywający. Cieszymy się z pokonania Resovii. Jest to dla nas bardzo ważne zwycięstwo, zwłaszcza z perspektywy dalekich, absorbujących zdrowie wyjazdów z Suwałk na południe Polski, na 3 spotkania. Zdobyliśmy w nich 9 punktów. Tak samo, jak z trzech punktów z Resovią, cieszyliśmy się z trzech punktów w Będzinie i Nysie. Oczywiście, mecze z Resovią traktuje bardziej sentymentalnie, ale podchodzę do nich bardzo spokojnie - zapewnia trener Andrzej Kowal.

W innym wtorkowym meczu Aluron CMC Warta Zawiercie przegrał ze Stalą Nysa 1:3 (25:22, 22:25, 20:25, 22:25). To pierwsze zwycięstwo Stali w rozgrywkach.

TABELA, TERMINARZ, WYNIKI PLUSLIGI

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24