Anna Stencel, środkowa Developresu Rzeszów: Gramy coraz lepiej. Wszystko zmierza w dobrym kierunku. Jest chemia w naszym zespole

Sześć meczów, sześć zwycięstw w Tauron Lidze i Superpuchar Polski . Aż chce się powiedzieć trwaj serio jesteś piękna...

Jest piękna i mam nadzieję, że będzie trwała jak najdłużej. Kto by nie chciał wygrywać każdego meczu. Bardzo chcemy zwyciężać, grać jak teraz, albo jeszcze lepiej, bo w porównaniu z początkiem sezonu nasza gra i dyspozycja wygląda dużo lepiej . Wszystko idzie w dobrym kierunku. Jednak żaden klub nie potrafi być w formie przez cały sezon, cały czas wygrywać. Pewnie jakiś mały kryzys kiedyś nadejdzie.

Z Jokerem było 3:0. Co się działo w drugim secie?

Przyszło chyba małe rozkojarzenie. W nasze poczynania wkradło się trochę nieporadności i cztery punkty straciłyśmy szybko. Aczkolwiek na boisku czuć było spokój i pewność siebie, co bez wątpienia pomogło nam wygrać tę drugą partię. Natomiast w pierwszym i trzecim secie była pełna koncentracja, zrealizowałyśmy wszystkie założenia, dlatego wygrałyśmy szybko 3:0.

Mimo dużych zmian w kadrze, Developres szybko złapał zwycięski rytm. Musi być chemia w drużynie, że tak skutecznie sobie poczyna?

Tak szybko tego rytmu chyba jednak nie złapałyśmy, bo dziewczyny zaczęły w połowie lipca, a kolejne, które wracały z kadry, dołączały do nich przez półtora miesiąca. Trochę to wszystko trwało. Było nieco niepewności. Początki zawsze są trudne, zwłaszcza jeżeli są duże zmiany w zespołach, ale jak już wspomniałam wszystko idzie w dobrym kierunku.

Najwyższa forma ma przyjść na play-offy. Na ile procent mocy gracie obecnie?

To jest ciężkie pytanie. Trzeba zapytać trenera w jakiej formie jesteśmy, a w jakiej możemy jeszcze być. Trenerzy nad tym pracują. Cały sztab kontroluje, kiedy powinnyśmy odpalić, czyli na play-offy. Chemia jest. Widać to na boisku i poza boiskiem. Wszystkie dziewczyny są fajne, wesołe, uśmiechnięte. Fajnie gra się w zespole, w którym jest uśmiech, radość i chęć do pracy.

Jako reprezentantka patrzy może Pani kątem oka na to, co się dzieje w konkursie na trenera kadry Polski?

Nie wiem, nie mam pojęcia. Słyszałam plotki, ale nie będę ich powtarzać. Mam nadzieję, że zostanie wybrany najlepszy trener, z którym kadra będzie się rozwijać i będzie osiągać coraz większe sukcesy. Trzymam kciuki za wybór najlepszego kandydat.

W sobotę gracie z UNI Opole. Koncentracja musi być?

Oczywiście UNI pokazuje, że potrafi grać, to silny beniaminek. Nie można go lekceważyć, jak zresztą każdej drużyny. Podejdziemy do meczu z pełnym zaangażowaniem.