Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Anna Węklar z Rzeszowa została w Lublinie mistrzynią świata w akrobatyce powietrznej aerial silk solo professional

Waldemar Mazgaj
Waldemar Mazgaj
Anna Węklar miała na sobie kostium wart tysiąc euro.
Anna Węklar miała na sobie kostium wart tysiąc euro. Wojciech Nieśpiałowski
Anna Węklar zdobyła w Lublinie tytuł mistrzyni świata w akrobatyce powietrznej. Rzeszowianka startowała w konkurencji aerial silk solo professional.

W Lublinie nasza zawodniczka, która w Rzeszowie prowadzi jedyną szkołę akrobatyki powietrznej, rywalizowała z czterema przeciwniczkami, które jak ona posługiwały się szarfą wertykalną.

- Sito eliminacji jest bardzo gęste, bo najpierw trzeba było się pokazać w mistrzostwach Polski, a później Europy, które były niejako eliminacjami do mistrzostw świata – mówi Kaja Jandziś, agentka i opiekun artystyczny zawodniczki.

- Poziom finału był wysoki, jury międzynarodowe, a przeważał język rosyjski. Ania zdobyła najwięcej punktów, na które składało się wykonanie sześciu figur obowiązkowych oraz takie elementy jak muzyka, choreografia, pomył, koncept, kostium, gracja i spójność wszystkich tych elementów – opowiada Jandziś.

– Do tego takie detale baletowe jak obciągnięte palce i wyprostowane kolana. Ale przede wszystkim Ania wygrała rozbrajającym jury uśmiechem. Jurorzy mówili, że „w końcu wszedł na scenę ktoś uśmiechnięty, a nie spięty” - przyznaje pani Kaja.

Wcześniej startowałam w akrobatyce sportowej, ale w niej zdobyłam tylko brązowy medal mistrzostw świata. Lata pracy i doświadczenie pozwoliły mi wygrać w Lublinie, choć konkurencja była naprawdę mocna i nie było łatwo. Tym bardziej, że przez występy i szkołę miałam mało czasu na przygotowania do zawodów i poznanie specyficznego regulaminu

– komentuje sama mistrzyni.

Anna Węklar miała na sobie kostium wart tysiąc euro.
- Było na nim 1179 kamyczków od Swarowskiego. Wiem, bo sama go przygotowałam – śmieje się Kaja Jandziś.

25-letnia Anna Węklar prowadzi w Rzeszowie aerial studio akrobatyki powietrznej.

– Staram się wspierać młode talenty, dać możliwość nauki sztuk powietrznych dzieciom i dorosłym. Fajnie, że swoimi wynikami mogę promować miasto i region – kończy.

Rozmowa z Mieczysławem Golbą, prezesem Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej [STADION]:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24