Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Antoni J., były rektor PWSZ w Jarosławiu, wciąż wolny i bezkarny

Wojciech Malicki
Antoni J. wciąż jest na wolności.
Antoni J. wciąż jest na wolności. Archiwum
Minister Sprawiedliwości odpisał wreszcie na nasz list w sprawie Antoniego J. I choć oskarżony naukowiec przez kilkanaście miesięcy kpi sobie z sądów, Andrzej Czuma nie znalazł podstaw do interwencji.

Do ministra napisaliśmy w maju. Poinformowaliśmy, że pozorowane ściganie profesora Antoniego J. budzi niesmak naszych Czytelników, powoduje drwiny z wymiaru sprawiedliwości, a nawet rodzi domysły, że wobec prawa są równi i równiejsi. Zasugerowaliśmy, że skoro na ściganie bez ścigania pozwalają obowiązujące przepisy prawa, to może należy je zmienić.

"Nie stwierdzono, aby sąd orzekający w tej sprawie naruszył przepisy regulujące przebieg postępowania sądowego. Nie znajduję podstaw do interwencji w ramach nadzoru, jaki Minister Sprawiedliwości sprawuje nad działalności administracyjną sądów" - napisała (w imieniu ministra) sędzia Anna Franczak, p.o. naczelnika wydziału spraw karnych.

Profesor ma odpowiadać przed sądem m.in. za przyjmowanie korzyści osobistej od studenta poprzez doprowadzenie go do obcowania płciowego, pobieranie pieniędzy za pomoc w otwarciu i zamknięciu przewodów doktorskich, wyłudzenie z uczelni 230 tys. zł.

Przypomnijmy, że były rektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Jarosławiu od 16 miesięcy uniemożliwia krakowskiemu sądowi rozpoczęcie procesu (w terminach rozpraw zawsze jest chory, gdy sąd odracza proces zdrowieje). W kwietniu 2009 sąd uznał, że symuluje schorzenia i nakazał ściganie profesora, ale naukowiec wciąż cieszył się wolnością, bo sąd, choć mógł, nie przesłał policji listu gończego. Właśnie o tym pozorowanym ściganiu powiadomiliśmy ministra sprawiedliwości.

Od 2 lipca - po uprawomocnieniu się decyzji sądu - Antoni J. jest wreszcie faktycznie poszukiwany listem gończym, ale policjanci dotąd go nie zatrzymali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24