Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Antyryzyko, czyli genialny pomysł na biznes firmy z Rzeszowa

Alina Bosak [email protected]
Zarobimy na bezpiecznych zakupach używanego sprzętu - mówią Marcin Lew i Zbigniew Gierlasiński z firmy Antyryzko. Fot. Dariusz Danek
Zarobimy na bezpiecznych zakupach używanego sprzętu - mówią Marcin Lew i Zbigniew Gierlasiński z firmy Antyryzko. Fot. Dariusz Danek
Rozmowa z Marcinem Lwem i Zbigniewem Gierlasińskim, właścicielami firmy Antyryzko z Rzeszowa, która pomaga bezpiecznie kupować używany sprzęt elektroniczny.

- Macie oryginalny pomysł na biznes, który nazwaliście „Antyryzko”. Wizytówka głosi, że zapewniacie bezpieczny zakup używanego sprzętu w Internecie. Jak to działa?

- Klient, który chce kupić używany sprzęt elektroniczny na Allegro czy Rzeszowiaku może zlecić nam sprawdzenie urządzenia przed zakupem. Wysyła do nas formularz zgłoszeniowy, w którym zaznacza, jakie parametry go interesują. My jedziemy do sprzedawcy, sprawdzamy urządzenie i jeśli spełnia wymagania klienta, to po jego akceptacji, dostarczamy mu sprzęt kurierem.

Możliwy będzie też odbiór w siedzibie naszej firmy. Kupujący otrzymuje od nas 30-dniową gwarancję rozruchową na zakupiony towar. W ten sposób unikamy ryzyka, że używany komputer, telefon czy telewizor będzie miał jakąś ukrytą wadę techniczną.

- A można będzie u was zamówić jakiś używany sprzęt?

- Tak. Oferujemy także wyszukanie urządzenia na aukcjach internetowych. Wystarczy, że klient określi, czego szuka, jaka marka go interesuje, jaki przedział cenowy. Wtedy sami szukamy ogłoszenia, umawiamy się ze sprzedającym, sprawdzamy towar.

- Ile to będzie kosztować?

- Planujemy, żeby to było 10 procent wartości sprzętu.

- Czy to usługa dla klientów z całej Polski?

- Sprzęt musi pochodzić od sprzedających z Rzeszowa i okolic, bo tylko wtedy będziemy mogli go sprawdzać osobiście. Natomiast możemy realizować zamówienia z całej Polski.

- Jakie urządzenia sprawdzacie?

- Urządzenia typu PDA, laptopy, netbooki, smartfony, telefony komórkowe i wszelkiego rodzaju urządzenia mobilne, także nawigacje. Wraz z rozwojem firmy będziemy chcieli poszerzać zakres usług także na inne.

- Wasza usługa opłaci się także sprzedającym, bo jak coś pójdzie nie tak klient przyjdzie z gwarancją do was.

- Zgadza się. Myślimy nawet o współpracy z osobami, które stale handlują używanym sprzętem czy z serwisami typu Rzeszowiak. Nasze logo na ich stronach będzie oznaczać: „Tutaj kupujesz bezpiecznie”.

- Taka usługa będzie miała wzięcie?

- Ludzie wiedzą, że ryzykują kupując używany sprzęt elektroniczny. Tydzień temu kolega poprosił o sprawdzenie laptopa HP, który był wystawiony na aukcji w super cenie. Wyglądało na okazję. Laptop miał zaledwie rok, bardzo dobre parametry. Sprawdziliśmy. Okazało się, że to był laptop z serii, w której występowała wada fabryczna i często dochodziło do odklejenia się karty graficznej.

- Stąd właśnie pomysł na firmę?

- Tak. Wciąż ktoś prosił, żeby sprawdzić dla niego jakiś telefon czy komputer. Postanowiliśmy tylko wyjść poza krąg znajomych i zacząć na tym zarabiać. Stronę www.antyryzyko.pl uruchomiliśmy jeszcze w kwietniu. Ale nie ma na niej jeszcze cennika, regulaminu i innych ważnych szczegółów. Już kiedy pojawiła się w sieci dużo osób pisało, że byłoby zainteresowanych naszą ofertą. Pozostawało nam tylko zarejestrować firmę. I wtedy pojawiła się możliwość startu w konkursie „Na starcie własnej firmy” organizowanym przez Akademicki Inkubator Przedsiębiorczości.

- Jury konkursu doceniło ten pomysł jako innowacyjny.

- Bo nie podglądnęliśmy tego na zachodnich stronach internetowych. I nie słyszeliśmy, że by ktoś oferował taką usługę w Polsce.

- Konkurs wygraliście i teraz możecie rozwinąć działalność pod skrzydłami AIP. W zasadzie zero ryzyka na starcie biznesu.

- Biuro udostępnia nam Akademicki Inkubator Przedsiębiorczości za symboliczną opłatę. Całą resztę mamy gratis. Wszelkie składki, księgowość i pomoc prawnika w opracowaniu regulaminu i umowy gwarancyjnej. Nawet korzystną umowę z firmą kurierską mamy dzięki AIP. Umowę z AIP podpisaliśmy na 24 miesiące.

- Kiedy zaczynacie?

- 1 września.

Czytaj także: Prezes firmy Meble.pl: 9 lat temu kupiłem domenę za 50 tys. zł

Marcin Lew i Zbigniew Gierlasiński mają po 26 lat. Znają się z Technikum Elektronicznego, które kończyli w Zespole Szkół Elektronicznych w Rzeszowie. Marcin Lew przez pewien czas pracował w serwisie naprawy urządzeń elektronicznych. Zbigniew Gierlasiński jest absolwentem kierunku edukacja techniczno-informatyczna na Uniwersytecie Rzeszowskim.

Konkurs „Na starcie własnej firmy” został zrealizowany przy wsparciu:

• Mecenasa Konkursu - Banku Zachodniego WBK, który ufundował czek dla zwycięzcy w wysokości 2500 zł.

• Organizatora Konkursu - Akademickiego Inkubatora Przedsiębiorczości z Rzeszowa, który przekazał na rzecz zwycięzcy pakiet usług - prowadzenia bezpłatnie firmy w pionie AIP m.in.:

- założenie firmy w ciągu 24 h, brak opłaty za ZUS, omijasz urzędy

- pełną księgowość

- obsługę prawną

- firmowe konto bankowe

- program do księgowości on-line

- wsparcie marketingowe „doradcze”

- możliwość skorzystania z biura AIP Rzeszów.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24