Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aplikacja Bolt już w Rzeszowie. Kierowca zostawił pasażerkę i uciekł z taksówki. Zapłaci 12 tys. zł za nielegalny kurs?

Bartosz Gubernat
Taksówkarze twierdzą, że firmy takie jak Bolt to nielegalna konkurencja.
Taksówkarze twierdzą, że firmy takie jak Bolt to nielegalna konkurencja. Szymon Starnawski/Polska Press
Rzeszowscy taksówkarze pomogli zatrzymać kierowcę, który bez licencji świadczył usługi przewozu osób. W samochodzie nie miał taksometru i kasy fiskalnej. Zanim na miejsce przyjechała policja, porzucił samochód i uciekł.

Od marca w Rzeszowie działa aplikacja Bolt. Pobierając ją na telefon komórkowy można zarówno zostać przewoźnikiem, jak i zamawiać kursy u innego kierowcy, jako pasażer. Kierowcy nie mają jednak kas fiskalnych i taksometrów, a ich samochody nie są oznakowane zgodnie z przepisami regulującymi tego typu sprawy. Podobnie jak w innych dużych miastach, rzeszowscy taksówkarze protestują przeciwko nielegalnej ich zdaniem konkurencji.

- Bez reakcji odpowiedzialnych za to służb, ta działalność doprowadzi do upadku lokalnych przedsiębiorców, a potem właściciele aplikacji podniosą ceny usług. Bo stawki, które proponują w tej chwili, są zaniżone i nie pozwalają prowadzić działalności zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem. Nie może być tak, że jeden przewoźnik musi mieć taksometr, kasę i płacić podatki, a inny wozi klientów bez takiego sprzętu. Te wymogi są określone w ustawie, która jest prawem obowiązującym wszystkich jednakowo

– mówi Wiesław Buż, właściciel sieci Radio Taxi 191-91 w Rzeszowie.

Rzeszowscy taksówkarze protestują i piszą do premiera

W środę w samo południe taksówkarze przekażą wojewodzie podkarpackiemu list adresowany do premiera. Domagają się w nim zdecydowanych działań w walce z ich nieuczciwymi konkurentami. W tej sprawie spotkali się już także z władzami miasta i przedstawicielami służb porządkowych. W piątek pomogli policji zatrzymać kierowcę, który wykonywał kurs korzystając z aplikacji. Policjanci lada dzień przekażą dokumentację zajścia Inspekcji Transportu Drogowego. Kierowcy grozi 12 tysięcy złotych kary. W innych miastach takie grzywny zostały już nałożone.

- Przyzwolenie i tolerowanie przez organa państwowe działalności firm świadczących usługi przewozowe osób na terenie Rzeczypospolitej Polskiej bez wymaganych uprawnień określonych przepisami prawa obowiązującego w Polsce, w tym również przepisami Unii Europejskiej, jest zaprzeczeniem możliwości prawidłowego funkcjonowania i rozwoju polskich przedsiębiorców. Bezprawiu i szerzącej się degradacji Polskiego Przedsiębiorcy - Taksówkarza stanowczo się przeciwstawiamy – piszą kierowcy w liście.

PRZECZYTAJ TEŻ: Tani przewoźnik z aplikacją Bolt wchodzi do Rzeszowa. Taksówkarze: To nieuczciwa konkurencja

Taksówkarze z Rzeszowa domagają się w nim m.in. wydania zakazu działalności gospodarczej firmom bazującym na takich aplikacjach oraz firmom i osobom z nimi współpracującym.

- Chcemy także natychmiastowego blokowania aplikacji i innych nośników informatycznych wykorzystywanych do prowadzenia działalności przestępczej w transporcie drogowym – czytamy w liście.

Kierowca zostawił pasażerkę i uciekł z samochodu

Tymczasem w piątek w Rzeszowie kierowcy pomogli zatrzymać samochód, który przewoził pasażerkę na podstawie zlecenia zamówionego poprzez aplikację Bolt.

- Młoda dziewczyna zamówiła przejazd z ulicy Poniatowskiego na osiedle Architektów. Aplikacja podpowiedziała, że przyjedzie po nią renault espace i podała imię kierowcy. Oczekując na przyjazd zauważyła, że już wtedy aplikacja nalicza jej opłatę za każdą minutę oczekiwania. Samochód, który przyjechał nie miał ani żadnych wymaganych oznaczeń, ani lampy z napisem TAXI na dachu. Nie było też cennika przejazdu. Po zakończeniu kursu opłata została automatycznie pobrana z karty płatniczej i wtedy pasażerka poprosiła o paragon. Kierowca odpowiedział, że nie da paragonu, stał się agresywny i nakazał wysiąść z pojazdu. Pasażerka nie wysiadając natychmiast zadzwoniła na policję. Wówczas kierowca wysiadł z pojazdu i uciekł pozostawiając otwarty samochód z pasażerką w środku
- pisze jeden z kierowców.

- Nie wiemy dlaczego kierowca uciekł, ale wiemy kim jest. Na miejscu sporządziliśmy dokumentację zajścia, która przekażemy Inspekcji Transportu Drogowego, bo sprawa będzie prowadzona w kierunku prowadzenia przewozów bez licencji

– mówi Adam Szeląg, rzecznik Komendanta Miejskiego Policji w Rzeszowie.

ITD w Rzeszowie dokumentów spodziewa się w tym tygodniu. Zgodnie z ustawą o transporcie drogowym osoba, która wykonuje przewozy bez wymaganego zezwolenia lub licencji podlega karze w wysokości 12 tys. zł.


WIDEO: "Rząd toleruje łamanie prawa". Protest taksówkarzy przed ministerstwem infrastruktury

Źródło:
TVN 24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24