To nietypowa ekspozycja. Zgromadzono na niej ciekawostki z przemyskich zbiorów.
- Tutaj mamy Księgę zgłoszeń prostytutek z lat 1906 - 1912 z Jarosławia. Wpisanych jest ponad 150 kobiet, które w tych latach trudniły się prostytucja w Jarosławiu - opowiada dr Grin - Piszczek.
Na kartach dotyczących danej kobiety jest jej szczegółowy rysopis, skąd pochodzi, wzrost, kolor oczy, włosy, znaki szczególne. Zawarto również powód oddania się nierządowi. Najczęściej wpisywano "wstręt do pracy" albo "lekkomyślność". To miejski spis, pomagał m.in. w badaniu tej grupy kobiet. Pomimo, że te dokumenty mają ponad sto lat, to jednak archiwiści na czas ekspozycji zdecydowali się zakryć nazwiska kobiet i adresy ich zamieszkania.
Prezentowane są również księgi rachunków miejskich, z XVII w., przedstawiające wypłaty dla kata miejskiego.
- Większości z nas ta osoba kojarzy się z kimś, kto ścinał głowy. Tymczasowe najczęściej kat wykonywał wiele innych zajęć - opowiada pani Ewa.
Kat najlepiej zarabiał na zadaniach specjalnych
Była to osoba niezwykle potrzebna w ówczesnym mieście. Kat usuwał nieczystości i padłe zwierzęta, czyścił kanalizację. Od czasu do czasu trafiała mu się "fucha", jak ścięcie czy powieszenie kogoś. Dobrze płatne były tortury.
Są protokoły rozprawy sądowej Andrija Wisilowego, zbója napadającego na zamki w okolicach Przemyśla. Zgodnie z obowiązującymi wtedy przepisami, odpowiednikami dzisiejszego "kodeksu postępowania karnego", w czasie śledztwa zbój był rozciągany kołem i przypalany. Nie wydał jednak kompanów. Został skazany na powieszenie, a jego głowa nabita na pal.
- Bardzo ciekawe są dokumenty dotyczące inicjatywy budowy w Przemyślu linii tramwajowej. Zachowany w części plan pochodzi z roku ok. 1912. Był to plan dość zaawansowany, wydrukowano nawet specjalny referat w sprawie tramwaju elektrycznego. Wszystko było dokładnie wyliczone. Gdzie mają przebiegać linie, jak, ile to będzie kosztować. Była to inicjatywa specjalnie powołanego do tego celu komitetu. Niestety, miasto nie za bardzo chciało się do tego pomysłu dołożyć, przyszedł rok 1914 r. i były już inne problemy. Zachowały się tylko dokumenty - tłumaczy pani Ewa.
Na planie były linie pierwszorzędne i podrzędne. Miały połączyć ul. Dworskiego, z ul. Dobromilską (dzisiejszą Słowackiego), Dobromilską z Sanocką plus odgałęzienia do mniejszych uliczek.
Jak robić budyń albo krem z jabłek
Panie na pewno zainteresują się przepisami kulinarnymi z XIX wieku. Odręcznie napisane, ale bardzo starannie. Jest sposób wykonania salcesonu z Sieniawy. Jeden zbiór został zatytułowany "Sposoby różne gotowania, smażenia i pieczenia". Można się dowiedzieć jak wykonać budyń z jabłek, krem z jabłek, krem z mleka, sucharki, ale również tort migdałowy.
- Przepisy nieznacznie różnią się od tych dzisiejszych. Większość składników bez problemów można dzisiaj skompletować. Inne była przeliczniki, np. kopa jaj - mówi archiwistka.
Wystawa czynna od poniedziałku do piątku w godz. 9 do 15. Wstęp bezpłatny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Piotr Gąsowski pokazuje w Polsacie drugą twarz?! Stroi fochy na młodszego kolegę
- Tak wygląda grób Krzysztofa Krawczyka tydzień przed rocznicą. Szczegół łamie serce
- Tak żyje po zwolnieniu z TVP. Dawno niewidziana Nowakowska przyłapana na mieście!
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!