Arcybiskup Adam Szal wskazuje, aby popatrzeć na Jezusa na krzyżu i odczytać w nim przesłanie o tym, w jaki sposób formować nasze serca, aby były zdolne do miłowania Boga i ludzi, a także do podejmowana walki z często nękającymi nas pokusami.
- Pokusa „łatwego chleba” to chęć posiadania i nieustannego bogacenia się. Szatan odwołuje się zawsze do naglących potrzeb i pragnień, wplatając w nasze życiowe sytuacje swoje kłamstwa i manipulacje, a przede wszystkim próbując zburzyć właściwą hierarchię wartości. Mniej lub bardziej subtelnie dyskredytuje potrzeby duchowe, usiłuje usadowić nasze ego na pierwszym miejscu, nieustannie próbuje wyrugować wiarę i zniszczyć wrażliwość chrześcijańską. Kiedy mu się to udaje, człowiek ślepnie na sprawy duchowe i więzi międzyludzkie, nie jest już zainteresowany swoim zbawieniem, ani nie potrafi dostrzegać innych osób, zwłaszcza będących w potrzebie
- napisał abp Szal.
- Iluż to ludzi naszych czasów, za cenę posiadania i wygody, zapomniało o rodzinie, o bliźnich, o Panu Bogu! Jakże wielu „sprzedało” swoje ideały i przekonania za cenę dobro-bytu, stając się niewrażliwymi, bezdusznymi automatami, żyjącymi „na akord”. Tymczasem miarą naszego człowieczeństwa i chrześcijaństwa nie jest posiadanie, lecz umiejętność dzielenia się i egzystowania w relacjach miłości, a w konsekwencji stałe obdarowywanie siebie nawzajem radością i nadzieją. Nasycenie doczesne nigdy nie usatysfakcjonuje w pełni człowieka! Szatan przebiegle wpaja nam konsumpcyjne nastawienie i wzmacnia naszą chęć spełniania własnych zachcianek, co z kolei zabija umiejętność dzielenia się z innymi oraz osobistą gotowość do wyrzeczeń i ofiar na rzecz bardziej potrzebujących. Prawdziwe powodzenie i radość życia nie rodzą się z wielości posiadania, ale z coraz doskonalszej umiejętności dzielenia się z innymi.
Metropolita przemyski zaznacza, że "w postawie prawdziwie chrześcijańskiej istotą pozostaje obdarowywanie, dzielenie się z powodu miłości i braterstwa, sprawiedliwości społecznej i szczodrobliwości serca. Troszczmy się stale o to, by nasze serca nie były przywiązane do dóbr tego świata, które przecież kiedyś zostawimy i odpowiemy przed Panem Bogiem za sposób ich używania. W tym miejscu słowa wdzięczności należą się tym wszystkim, którzy potrafią dzielić się z ludźmi potrzebującymi".
Druga pokusa przywołana przez arcybiskupa Szala odwołuje się do władzy i panowania nad człowiekiem.
- Szatan pokazuje Jezusowi wszystkie królestwa świata i obiecuje Mu je w zamian za wyrzeczenie się Boga. Władza i wpływy, nadawane tytuły i zajmowane stanowiska mogą dawać złudne poczucie wszechmocy i wielkości człowieka. Tymczasem w optyce i postawie chrześcijańskiej ważny jest element pokory, uniżenia, służby, umiejętności działania we wspólnocie i dla wspólnoty. Zawsze, ilekroć na naszych oczach toczy się walka dobra ze złem, kiedy kolejna ideologia ogłasza „śmierć Boga” i zmierzch Kościoła, kiedy ludzie wierzący są wyśmiewani i prześladowani, a niewierzący ogłaszają się panami świata i historii, przypominajmy sobie i innym przestrogi zawarte w Katechizmie Kościoła Katolickiego: Przed przyjściem Chrystusa Kościół ma przejść przez końcową próbę, która zachwieje wiarą wielu wierzących. Prześladowanie, które towarzyszy jego pielgrzymce przez ziemię odsłoni „tajemnicę bezbożności” pod postacią oszukańczej religii, dającej ludziom pozorne rozwiązanie ich problemów za cenę odstępstwa od prawdy. Największym oszustwem religijnym jest oszustwo Antychrysta, czyli oszustwo pseudomesjanizmu, w którym człowiek uwielbia samego siebie zamiast Boga i Jego Mesjasza, który przyszedł w ciele
- czytamy w liście, który zostanie odczytany w niedzielę 21 lutego.
- Nie wplątujmy się w relacje ze złym duchem i z ludźmi, którzy prowadzą nas na manowce. Wystrzegajmy się pogardy wobec jakiegokolwiek człowieka. Nie poniżajmy i nie oskarżajmy innych. Nie wszczynajmy kłótni, prowadzących do rodzinnych dramatów, mających katastrofalne skutki dla dzieci i młodzieży. Patrzmy na innych ludzi oczyma wiary – bez segregacji na lepszych i gorszych, mniej lub bardziej ważnych czy wpływowych. Nigdy nie zapominajmy, że każdy człowiek jest nam dany i zadany jednocześnie, i że to właśnie on z Bożej Opatrzności staje na naszej pielgrzymiej drodze wiary. Szanujmy się, pomagajmy sobie nawzajem, a przede wszystkim wystrzegajmy się egoizmu w życiu osobistym i społecznym. Wykorzystajmy czas Wielkiego Postu do przywrócenia pojednania i zgody tam, gdzie – być może od dawna – ich nie ma – apeluje hierarcha.
- Pycha jest nieuporządkowaną miłością wobec samego siebie i zagraża każdemu z nas. Ulegają jej często ludzie operatywni, którym wydaje się, że wszystko robią najlepiej, wszystko zdobywają sami i właściwie nikogo w życiu nie potrzebują. Człowiek pyszny nie docenia mądrości i doświadczenia innych, nie potrafi słuchać, nie przyjmuje żadnych uwag. W konsekwencji staje się zadufanym w sobie i coraz bardziej wyizolowanym samotnikiem, któremu coraz trudniej pomóc i który staje się wyjątkowo łatwym łupem dla złego ducha
– napisał arcybiskup Szal.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Żegnał Romusia, współtworzył "Plebanię". Zmarł ksiądz Bartmiński. Długo cierpiał
- Rutkowski zabrała dzieci i wyleciała z Polski. Tak wygląda krótko przed drugim ślubem
- Rosiewicz trafił do szpitala. Przeszedł wielogodzinną operację [TYLKO U NAS]
- Ida Nowakowska wyjedzie z Polski?! Wieści o jej mężu nie napawają optymizmem