Areszt dla 37-letniego Francuza, który na dworcu PKP w Przemyślu chciał ugodzić nożem Ukraińca

Do zdarzenia doszło w sobotę o godz. 1:20 na peronie nr 3 stacji PKP Przemyśl Główny.

37-letni obywatel Francji, który posiada także obywatelstwo szwedzkie, wsiadł do pociągu jadącego na Ukrainę. Doszło do awantury z personelem składu. Mężczyznę wyproszono z pociągu. Na peronie agresywny 37-latek wdał się w kłótnię z obywatelem Ukrainy. W pewnej chwili wyciągnął nóż i próbował ugodzić Ukraińca. Napastnika obezwładnili SOK-iści.

- Podczas interwencji był agresywny, dlatego też zostały wobec niego użyte środki przymusu bezpośredniego w postaci chwytów obezwładniających oraz kajdanek - mówi inspektor Witold Flader, rzecznik prasowy Komendy Regionalnej Straży Ochrony Kolei w Przemyślu.

Na miejscu zjawił się patrol policji. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. W poniedziałek doprowadzono go do Prokuratury Rejonowej w Przemyślu.

- Mężczyzna usłyszał zarzut kierowania gróźb karalnych oraz zarzut usiłowania dokonania średniego uszczerbku na zdrowiu powyżej 7 dni. To wstępna kwalifikacja

- powiedziała Anna Szczerba, szefowa Prokuratury Rejonowej w Przemyślu.

Śledczy nie zdradzają dokładnych okoliczności zajścia na dworcu. Podejrzany przedstawił inną wersję zdarzeń niż pokrzywdzony obywatel Ukrainy i świadkowie.

Prokurator skierował do sądu wniosek o tymczasowy areszt dla Francuza z uwagi na możliwość mataczenia i wyjazdu z Polski. Wczoraj sąd zastosował wobec 37-latka 2-miesięczny areszt. Od Francuza pobrano krew do badań na obecność środków odurzających.