Areszt dla Sławomira Nowaka przedłużony o 3 miesiące. Były minister ma już całą listę zarzutów o charakterze korupcyjnym

O trzy miesiące, a więc do stycznia 2021 roku, zdecydował się 15 października 2020 r. warszawski sąd przedłużyć tymczasowe aresztowanie byłego ministra transportu w rządzie PO, Sławomira Nowaka. Informację tę w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim” przekazała prokurator Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka prasowa prowadzącej śledztwo Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie odebrał wniosek stołecznej prokuratury o przedłużenie aresztu Sławomirowi Nowakowi, podejrzanemu o przestępstwa o charakterze korupcyjnym. Jak informuje sekcja prasowa sądu, wniosek został zarejestrowany, ale sprawa nie ma jeszcze wyznaczonego terminu.

Pozostawienie byłego ministra transportu na kolejne trzy miesiące w areszcie ma zapobiec ewentualnym próbom mataczenia w śledztwie. Przypomnijmy, że pod koniec lipca br. Nowak został zatrzymany i usłyszał zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą czerpiącą korzyści z korupcji. Z materiału dowodowego wynika, że jako szef ukraińskiej państwowej agencji drogowej Ukrawtodor miał żądać udzielania korzyści majątkowych w zamian za decyzje o przyznawaniu zleceń przy budowie dróg.

Wniosek o przedłużenie aresztu trafił do sądu tuż po przedstawieniu byłemu ministrowi kolejnych zarzutów, tym razem związanych z jego działalnością w Polsce, w latach 2012-2016 r.

- Poza ustaleniami materiału dowodowego pozyskanego dzięki współpracy ze służbami ukraińskimi, udało się przekonać do współpracy z prokuraturą kluczowego świadka. Pewne jest, że nowe ustalania z okresu działalności pana Sławomira N. u boku Donalda Tuska ujrzą światło dzienne i jest też pewne, że znajdą odzwierciedlenie w działaniach procesowych prokuratury poprzez uzupełnienie zarzutów – mówił pod koniec września, na konferencji prasowej minister sprawiedliwości i prokurator generalny, Zbigniew Ziobro.

CZYTAJ TAKŻE: Skala działania Sławomira Nowaka była dużo większa niż do tej pory sądzono. Zabezpieczono 4 mln zł gotówki

Jak poinformowała Polska Agencja Prasowa, w piątek b. minister transportu usłyszał w prokuraturze zarzuty korupcyjne dotyczące przejmowania korzyści majątkowych (w sumie kilkadziesiąt tysięcy złotych) od Wojciecha T., byłego wiceprezesa PGE i Energi za pośrednictwem Leszka K. Miał również przyjąć blisko 200 tys. zł w latach 2012-2016 od byłego prezesa PKN Orlen Dariusz K. za pośrednictwem „osoby trzeciej” - ustaliła PAP.

Na razie prokuratura nie potwierdza tych informacji, zasłaniając się dobrem toczącego się śledztwa. Dariusz K., Leszek K. oraz Wojciech T. zostali zatrzymani przez Centralne Biuro Antykorupcyjne pod koniec września br. Aresztowano również Jacka P., gdańskiego przedsiębiorcę, i Dariusza Z., byłego dowódcę jednostki wojskowej Grom. W sierpniu zatrzymano Aleksandra D., który miał wręczyć Sławomirowi Nowakowi łapówkę. W połowie września CBA zabezpieczyło 4 mln zł, dwa mieszkania oraz samochód osobowy należące do Sławomira Nowaka.